Leszek Ojrzyński trener Korony Kielce jest podobno największym kandydatem do objęcia funkcji trenera Lechii Gdańsk.
Jak wiemy Lechia szuka trenera młodego, perspektywicznego a co najważniejsze taniego. Jednak żadna ze stron nie chce ujawniać czy doszło do jakiegokolwiek porozumienia.
- Docierają do mnie sygnały, że Lechia jest zainteresowana moją osobą, ale głównie ze strony dziennikarzy. Czy było oficjalne zapytanie z Gdańska? Na tym etapie nie będę ujawniać takich rzeczy. Wszystkie sprawy zostawiam do rozstrzygnięcia zarządom klubów. Już w trakcie sezonu dostawałem oferty podjęcia pracy w innych klubach, ale nie zaprzątałem sobie tym głowy, bo to odciągałoby mnie od pracy. Jestem człowiekiem, który woli skupić się na tym, co potrafi najlepiej, czyli codziennej pracy z zawodnikami - mówi Ojrzyński w rozmowie z trojmiasto.sport.pl i dodaje: - A pracował będę tam, gdzie najbardziej będą mnie chcieli. Oczywiście po spełnieniu pewnych warunków, które są podstawą, by dobrze wykonywać swoją pracę.
Tak samo tajemniczy jest rzecznik prasowy Lechii Gdańsk:
- Dopóki nie zapadną oficjalne decyzje, wstrzymujemy się z komentarzami w sprawie nowego trenera - mówi rzecznik Lechii Michał Lewandowski.
Miejmy nadzieję, że całe to zamieszanie spowodowane jest zmianą właściciela Gdańskiego zespołu i już niedługo poznamy nowego szkoleniowca.
Źródło: sport.pl