Lechia Gdańsk stara się pozyskać blisko 33-letniego niemieckiego obrońcę Maika Franza z Herthy Berlin.
Jak podaje przegląd sportowy to dawny znajomy Andrzeja Juskowiaka z Wolfsburga, gdzie razem rozegrali osiem meczów w Bundeslidze w sezonie 2000/01.
Franz uchodził swego czasu za duży talent i był nawet reprezentantem niemieckiej młodzieżówki. Jednak liczne urazy nieco wyhamowały jego karierę. Piłkarz zerwał m.in. więzadła krzyżowe w 2011 roku.
Niemniej jego dorobek na boiskach Bundesligi jest dość bogaty. Razem 192 występy i 12 goli. Franz, oprócz Wolfsburga, na najwyższym poziomie w Niemczech grał także w barwach Karslruher SC, Eintrachcie Frankfurt oraz Hercie.
Jednak w tym klubie nie ma za dobrej passy. W tym sezonie ani razu nie zagrał w lidze, jedynie raz dostał szansę w krajowym pucharze. Dwa tygodnie temu usłyszał od holenderskiego trenera Herthy Jusa Luhukaya, że nie jest mu potrzebny. Franz obecnie znajduje się w rezerwach berlińskiego zespołu. Jeżeli rozwiąże kontrakt, najprawdopodobniej przyjedzie do Gdańska na testy medyczne. Sprawa rozstrzygnie się w najbliższych godzinach. Pilotuje ją Juskowiak, od niedawna dyrektor sportowy Lechii.
Źródło: przeglądsportowy/własne