Lechia Gdańsk może stać się ekstraklasową potęgą po tym, jak wykupi ją konsorcjum Franza Josefa Wernzego.
Piękny stadion i przeciętna drużyna, która nie jest w stanie tego stadionu zapełnić. Do tego coraz bardziej sfrustrowani kibice. To jest piłkarska rzeczywistość w grodzie nad Motławą. Od powrotu na ligowe salony Lechia nie wyszła poza poziom ligowego przeciętniaka, choć założenia w Gdańsku były inne. Wielką Lechię obiecywał wrocławski biznesmen Andrzej Kuchar, ale zadaniu nie podołał i właśnie znad morza się zwija.
Teraz klub przejmie (prawdopodobnie) międzynarodowe konsorcjum związane z niemieckim milionerem. Wszelkie formalności powinny być załatwione do końca miesiąca. W Gdańsku zacierają ręce, bo oto może tym razem uda się stworzyć drużynę godną tytułów. "Przegląd Sportowy" pisze we wtorek, że są dwie koncepcje budowy nowych biało-zielonych. Pierwsza to eksportowa drużyna. Możemy się na razie jedynie domyślać, że stworzą ją znani piłkarze o ugruntowanej marce. To powinien być zespół z jasnym celem - mistrzostwem kraju i grą w Europie. Druga możliwość to ogrywanie piłkarzy, których będzie można potem sprzedać z zyskiem. To drugie wyjście wcale nie oznacza jednak gorszego poziomu sportowego.
- Jeżeli wszystko pójdzie po myśli nowych właścicieli, Lechia stanie się potęgą w naszej lidze ze zdecydowanie najwyższym budżetem. W drugim przypadku i tak na pewno sportowo zyska, bo dostanie zawodników wysokiej klasy. Na pewno jednak klub nie stanie się żadnym satelitą czy filią jakiegoś europejskiego mocarza - mówi "PS" jej informator, który dobrze zna sprawę przejęcia Lechii.
Konsorcjum Wernzego tworzą m.in Niemcy i Portugalczycy. Bardzo prawdopodobne, że piłkarze związani właśnie z agencjami menedżerskimi z tych krajów zagrają wkrótce na PGE Arenie. Sytuacja jest dynamiczna, niedoszli jeszcze właściciele już wstrzymali podpisanie umowy z reprezentantem RPA Ricardo Nunesem.
Franz Josef Wernze to 65-letni mieszkający w Kolonii milioner, do którego należy ETL-Gruppe oraz ponad 600 kancelarii notarialnych i prawnych w całych Niemczech. Jest również jednym ze sponsorów niemieckiego FC Koeln.
W polskiej ekstraklasie najwyższym budżetem, wynoszącym około 80 mln złotych, dysponuje Legia Warszawa.
Źródło: sport.wp.pl / Przegląd Sportowy