Spotkanie w Kielcach nie było udanym meczem dla Gersona.
Brazylijczyk w 48. minucie meczu za faul na Airamie Cabrerze zobaczył swoją drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić boisko. Chwilę potem gracze Korony zdobyli gola na 2:1 i uzyskanego prowadzenia nie oddali do końca spotkania.
- Po takim meczu jak ten w Kielcach czuję się bardzo źle. Kiedy zobaczyłem twarze chłopaków po tym jak zeszli z boiska po porażce z Koroną było mi bardzo smutno. Przy wyniku 1:1 mieliśmy możliwość rozstrzygnięcia meczu na naszą korzyść, a po mojej czerwonej kartce te szanse znacznie się zmniejszyły. Wiem, że po tym meczu spadnie na mnie krytyka, ale muszę być ponad tym – podkreśla Gerson.
Obrońca Lechii w trudnym dla siebie momencie znajduje oparcie w swoich najbliższych i kolegach z drużyny.
- Ich wsparcie daje mi siłę i motywację do pracy. Dla mnie piłka nożna jest wszystkim, jak gram dobrze, to jestem szczęśliwy, gdy mi nie idzie, to łapię doła. A ja jestem człowiekiem, który nie lubi być smutnym i nieszczęśliwym, dlatego muszę jak najszybciej wrócić do gry na wysokim poziomie. Chciałbym znów cieszyć się grą i dawać kibicom Lechii dużo powodów do radości – kończy Gerson.
Źródło: Lechia.pl