W trakcie briefingu prasowego przed wyjazdowym meczem z GKS-em Katowice gościem był Dominik Piła. Padło kilka wniosków na temat zarówno przeszłości jak i przyszłości klubu.

Obrońca przybliżył kulisy tego jak zespół dowiedział się o zwolnieniu trenera Grabowskiego i jaka była jego reakcja.

- Dzień po meczu pojawiła się informacja. Odpowiedzialność za wyniki na boisku spoczywa też na nas, więc nie jest to przyjemne. Nie chcę się nad tym jednak za długo skupiać, przed nami dwa bardzo ważne mecze, więc staramy się odciąć od tej sytuacji. Chcemy skończyć rundę nad kreską, ale przede wszystkim chcemy zapunktować.

Piła odniósł się także do kwietniowego spotkania w Katowicach. Lechia uległa wówczas gospodarzom 1-0.

-Ja niestety nie miałem przyjemności grać w tamtym spotkaniu, bo pauzowałem za kartki. Oglądałem tamten mecz w telewizji i było to spotkanie dwóch mocnych drużyn, zadecydowała wówczas bramka w końcówce. GKS to wyrachowany i zgrany zespół z doświadczonym trenerem. Nie zmienia to faktu, że podobnie jak my, jest to beniaminek, więc możemy tam poszukać punktów.

Usłyszeliśmy także pierwsze wnioski po kilku dniach treningów pod okiem Kevina Blackwella i Radosława Belli oraz obserwacje na temat atmosfery w zespole.

-Z tego co zaobserwowałem na treningach, to głównodowodzącym jest Kevin Blackwell. Zadania na treningu są podzielone, każdy wie, co ma robić i czego się od niego wymaga. Nie było za dużych zmian jeśli chodzi o personalia, Kevin był przy nas cały czas i wie, czego może od nas oczekiwać. Jest powiew świeżości, jest wśród zawodników chęć pokazania się. Panuje pozytywna atmosfera, nikt nie zwiesza głów. Optymistycznie patrzymy w przyszłość.

Prawy obrońca odpowiedział również na pytanie, czy piłkarze czują się w jakiś sposób odpowiedzialni za sytuację związaną z trenerem Grabowskim.

- Gdy odchodzi trener, to nigdy nie jest przyjemna sytuacja. Szczególnie gdy jest to trener, z którym byliśmy mocno związani i mieliśmy dobre relacje. To jest nasza wspólna odpowiedzialność, bo to my graliśmy na boisku. Ale tak jak mówiłem, staramy się od tego odciąć, zacząć punktować i utrzymać Lechię w Ekstraklasie.

Wypowiedział się również na temat weryfikacji przedsezonowych celów.

-Sytuacja, w jakiej jesteśmy, spowodowała zmianę celów. Mamy potencjał na wyższe pozycje, ale sytuacja jest, jaka jest. Teraz skupiamy się na pozostaniu w lidze, to jest ważne dla Gdańska, dla kibiców i dla nas samych.

23-latek podzielił się też przemyśleniami na temat tego co należy poprawić w grze zespołu.

-Chcemy być jeszcze bardziej odpowiedzialni i mądrzejsi na boisku. Musimy lepiej wchodzić w mecze i tracić mniej bramek na początku. Szczególnie na wyjazdach. Ważne jest ,żebyśmy, tak jak w Kielcach, ciągle pozostawali w grze, żeby mieć szansę w każdej chwili zdobyć decydującą bramkę.

Piła pokusił się również o krótką analizę najbliższego rywala.

-Największym atutem GKS-u jest monolit i wypracowane automatyzmy. Mają też wysoki zespół ,więc musimy uważać na stałe fragmenty gry. 

 

Lechia zagra z GKS-em Katowice już w najbliższą sobotę, 30 listopada o godzinie 17.30. Będzie to spotkanie wyjazdowe.

źródło:  własne