Biało-zieloni tym razem zagrali mądrzej, co pozwoliło utrzymać kontrolę nad meczem. To udany debiut przed gdańską publicznością nowego trenera Lechii, Tomasza Kaczmarka.

Lechia miała w tym meczu przewagę, zwycięstwo jest zasłużone. Jednak wciąż widać sporo mankamentów w grze. Można było dorzucić drugą bramkę z kontry, było ku temu kilka okazji, ale w decydującym momencie gdańszczanie zagrywali niecelnie, gubili się. Najlepszą sytuację zmarnował pod koniec meczu Zwoliński, który wybiegł na czyste pole przed bramkarze Piasta - po znakomitej wrzutce Mateusza Żukowskiego - ale źle uderzył piłkę, tak, że poleciała ona w górę i spadła za poprzeczką.

O AUTORZE
DarioB
Author: DarioB
Badacz Historii Lechii
Z portalem Lechia.net związany od 2003 roku. Wcześniej głównie foto, obecnie archiwa oraz badanie historii Lechii Gdańsk.
Ostatnio napisane przez autora