Wstyd. Blamaż. Rekordowo wysoka porażka. Rekordowo niska frekwencja.
Czy to już jest dno? Czy czeka nas jeszcze wiele smutnych chwil w tym sezonie? Co się dzieje z naszą Lechią? Kiedy ta drużyna się obudzi?
Te pytania nurtują zapewne wielu Kibiców gdańskiej Lechii.
Rehabilitacja jest możliwa, a nawet wskazana. Już w najbliższy piątek jest ku temu okazja.
Wystarczy wygrać lub nawet zremisować w Gdyni a kibice szybko zapomną o blamażu z Koroną.