W meczu o mistrzostwo III ligi rezerwy Lechii Gdańsk wygrały z Polonią 3:2

Pierwsza połowa ostatniego w tym roku meczu rezerw Gdańsku należała do Biało-Zielonych. Już w 8 minucie lechiści wykonywali rzut wolny, piłka trafiła do Damiana Garbacika, a jego strzał przedłużył Paweł Rzepnikowski i umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później „Rzepa” zdobył kolejną swąją bramkę. Po dośrodkowaniu Łukasza Kacprzyckiego z prawej strony pokonał głową bramkarza gości. Odpowiedź rywala mogła być natychmiastowa. Po faulu Bernarda Powszuka na Jakubie Zglińskim sędzia podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Adam Piątkowski, ale jego strzał wybronił Bartosz Kaniecki. Zawodników Polonii ta sytuacja z karnym nie wybiła z rytmu i nadal groźnie atakowali. Jednak byli nieskuteczni. Lechia za to podwyższyła wynik po ładnym strzale zza pola karnego Wojciecha Zyski.

Druga połowa należała do Polonii. Goście zdobyli dwie bramki i uwierzyli, że przynajmniej mogą wywieźć z Traugutta jeden punkt. Zabrakło im jednak czasu. Wcześniej szansę na podwyższenie wyniku mieli Adam Duda i Paweł Buzała. Ten drugi musiał z powodu urazu w 62 minucie opuścić boisko.

Drużynie rezerw jesienią został jeszcze jeden mecz. W przyszłą sobotę zmierzą się w Koszalinie z Bałtykiem.

{joomplucat:1341 limit=6|columns=3}