Po sobotnim meczu w Krakowie, kibice Lechii, którzy stawili się licznie by wspomóc piłkarzy gorącym dopingiem podczas meczu, poczuli się mocno rozczarowani.
Piłkarze Lechii przegrali mecz z krakowską Wisłą 2:5, jednak nie to rozczarowało fanów Biało-Zielonych. Chodzi o fakt, iż po meczu piłkarze najnormalniej w świecie zeszli z boiska i poszli do szatni. Poniżej prezentujemy treść oświadczenia jakie wydali piłkarz Lechii Gdańsk.
Do kibiców Lechii Gdańsk i Wisły Kraków
Chcielibyśmy jeszcze raz wrócić do meczu Wisła Kraków – Lechia Gdańsk, a właściwie pierwszych minut po jego zakończeniu. Chodzi o brak pozdrowień i podziękowań dla sympatyków naszej drużyny oraz zaprzyjaźnionych z nimi fanów Wisły Kraków, którzy wspierali nas od pierwszej do ostatniej minuty sobotniego meczu. W związku z tym chcielibyśmy gorąco przeprosić wszystkich kibiców obydwu Klubów.
Zachowanie nasze wynikło tylko i wyłącznie z dużego rozczarowania przebiegiem spotkania, i końcowym wynikiem rywalizacji, chęcią szybkiego udania się do szatni, by we własnym gronie przeżyć gorycz przegranej. Biorąc pod uwagę wspaniały doping dla naszej drużyny podczas meczu, jeszcze raz chcemy wyrazić ubolewanie oraz zapewnić, że takie zachowanie już nigdy nie będzie miało miejsca.
Jesteśmy dumni, że nasi kibice towarzyszą nam podczas spotkań wyjazdowych, nawet w najodleglejszych miejscowościach naszego kraju.
Źródło: Lwy Północy
