Twierdza biało-zielonych stawiana jest w roli jednego z dwóch głównych kandydatów do przeprowadzenia meczu Polska-Albania, który odbędzie się już 27 marca 2023. Powód? Usterka dachu na Stadionie Narodowym.

Miejsce odbycia się drugiego eliminacyjnego spotkania Biało-Czerwonych stoi pod znakiem zapytania, a Gdańsk jest jednym z dwóch miast, które mają szansę gościć obie reprezentacje. W listopadzie wykryto poważny problem związany z konstrukcją dachu warszawskiego Stadionu Narodowego. Eksperci nie byli w stanie stwierdzić, czy chodzi o wadę konstrukcyjną, czy może materiałową.

Do całej sprawy odniósł się sekretarz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wywiad, którego udzielił Łukasz Wachowski dla Kanału Sportowego, potwierdza, że problemy PGE Narodowego mogą okazać się niepowtarzalną szansą dla stadionu Lechii Gdańsk. Drugim obiektem branym pod uwagę jest stadion we Wrocławiu, który może zapewnić równie dobre warunki zarówno dla kibiców, jak i związku. Wszystko jednak wskazuje, że to Polsat Plus Arena chwilowo przejmie funkcje stadionu ze stolicy

Z najnowszych informacji wynika, że selekcjoner Fernando Santos wybierze się w odwiedziny do Gdańska 10 lutego 2023 roku. Wizyta ma na celu obejrzenie stadionu oraz sprawdzenie, na jakie warunki hotelowe mogą liczyć nasi reprezentanci. Takie kroki powoli przybliżają Gdańsk do sensacyjnej informacji. Na ostateczną klamrę jednak będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Portugalczyk obejrzy ponadto z trybun mecz 20. kolejki ekstraklasy, w którym Lechia zmierzy się z Widzewem Łódź.

Według naszych informacji decyzja, o tym, czy Gdańsk będzie gospodarzem meczu Polski z Albanią (27.03,) ma zapaść do poniedziałku. Wówczas PZPN ma zgłosić miasto-gospodarza do europejskiej federacji.

autor: Maciej Choruży

źródło: własne/Kanał Sportowy/Przegląd Sportowy