Piłkarz został zakontraktowany przez Lechię w styczniu, następnie poleciał z zespołem na zgrupowanie do Turcji.
Tam niestety zaczął doskwierać mu dawny uraz i Portugalczyk wrócił do Polski, gdzie został poddany zabiegowi w Rehasport Clinic.
Wrócił jednak na boisko i rozegrał tej wiosny 3 mecze w naszej ekstraklasie. Niestety, później znów dała o sobie znać kontuzja. Marco Paixao rozpoczął rehablitację, która w tej chwili zmierza do szczęśliwego końca.
– Czuję się znacznie lepiej, czeka mnie jeszcze jedna wizyta na lekarskiej kontroli, po czym rozpocznę treningi biegowe. Wątpliwe jest co prawda, że pomogę jeszcze w tym sezonie drużynie na boisku, lecz cały czas będę pracował nad poprawą formy, nawet podczas urlopu. Wrócę mocniejszy i do nowego sezonu będę mógł przygotowywać się bez przeszkód. Liczę, że końcówka rozgrywek okaże się udana dla Lechii, czego owocem będzie miejsce w ścisłej czołówce tabeli – powiedział Paixao.
Źródło: Lechia.pl