Lechia Gdańsk zawarła umowę dyskonta wierzytelności z niemieckim bankiem Internationales Bankhaus Bodensee.
Dzięki temu na konto klubu jednorazowo wpłyną środki finansowe w wysokości 3,6 miliona euro, z należności wynikających z zawartych przez Lechię umów transferowych z Benficą Lizbona oraz AC Torino. Ponadto, większościowy akcjonariusz Lechii Gdańsk SA wsparł budżet klubu kwotą 2,5 miliona euro.
Aby umowa dyskonta wierzytelności mogła wejść w życie, zarówno Lechia Gdańsk jak i jej kontrahenci musieli przejść szczegółowy proces swojej wiarygodności finansowej. W każdym przypadku została ona zaopiniowana pozytywnie.
– Środki pozyskane z tytułu umowy dyskonta wierzytelności, gdzie dużą rolę przy jej zawarciu odegrał właściciel klubu, a także środki przekazane przez niego samego, stanowią poważny zastrzyk dla naszego budżetu i pozwolą nam na uzyskanie większej płynności finansowej – mówi Adam Mandziara, prezes zarządu Lechii Gdańsk SA.
– Niezależnie od tego, nadal aktualna jest nasza propozycja, złożona akcjonariuszom mniejszościowym, dotycząca konwersji zadłużenia wewnętrznego klubu wobec właściciela, co wynika z udzielonych przez niego pożyczek. Do tego potrzebna jest ich zgoda i akceptacja. Chcielibyśmy powrócić do tej sprawy podczas najbliższego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, które powinno odbyć się w marcu bieżącego roku. Jedynie przy wspólnej dobrej woli możemy doprowadzić do tego, by stare zobowiązania stały się majątkiem spółki i zamiast utrudniać funkcjonowanie, były jej atutem. Jednocześnie większościowy akcjonariusz Lechii Gdańsk SA oświadcza, że nie ma w planie pozbywać się swoich udziałów w spółce w roku 2018, co zostało potwierdzone w odpowiednich dokumentach, złożonych na ręce biegłego rewidenta – dodaje prezes Mandziara.
źródło: lechia.pl