Pod koniec grudnia ubiegłego roku zmarł Henryk Szostakowski zapalony fanatykiem Gdańskiej Lechii.
Lechię kochał tak bardzo, jak całą swoją rodzinę. Każdego dnia nosił herb na piersi. Na wyjazdach rodzinnych reprezentował barwy z wysoko uniesioną głową. Był dumny z bycia Wrzeszczańskim fanatykiem.
Zostawił po sobie piękne fanatyczne wspomnienia. W swoich dzieciach i wnukach zaszczepił miłość do naszej ukochanej Lechii. Nasz młyn to było jego ulubione miejsce na ziemi, jeździł po całej Polsce za swoją ukochaną drużyną, nieważne w której lidze, nieważne z jakim miejscem w tabeli, był ZAWSZE.
Rodzinie i przyjaciołom zmarłego składamy szczere kondolencje
Redakcja Lechia.net