Ostatnimi czasy drużyna dziewczyn z Biało Zielone Gdańsk rozegrały dwa mecze sparingowe. Pierwszy z Akademią Piłkarską LG Gdańsk a drugi z Lew Lębork. Ciężkim oraz wymagającym przeciwnikiem okazały się dziewczyny z zespołu APLG, które występują I lidze kobiet, gr. północnej.
Przez pierwszą połowę Biało Zielone Gdańsk dotrzymywały tempa gry przeciwniczkom, lecz po przerwie inicjatywę przejęły rywalki do końca spotkania. Dla Biało Zielonych były to najmocniejsze przeciwniczki, przy których mogły sprawdzić aktualną formę oraz wypróbować przygotowaną taktykę.
O krótki komentarz pomeczowy poprosiliśmy trenera Roberta Bandrowskiego oraz kapitana drużyny Oliwię Siemińską z Biało Zielone Gdańsk.
- Mecz oceniam dobrze. Przede wszystkim gra z teoretycznie mocniejszym przeciwnikiem daje możliwość wyłapania błędów. Podczas spotkań z niższej klasyfikowanym rywalem wszystko wygląda dobrze i czasem może to dać fałszywe wnioski. Drużyna APLG gra w I lidze my w II jednak nasza gra była dość ofensywna, nie ograniczaliśmy się tylko do obrony. Myślę, że śmiało można powiedzieć, iż przez pierwszą część meczu byliśmy równorzędnym partnerem w grze, mieliśmy kilka wyśmienitych sytuacji bramkowych, lecz niestety zabrakło dokładności czy doświadczenia, by zmienić je na bramki. Podsumowując całe spotkanie nie mam większych pretensji do moich zawodniczek. Jest kilka błędów, które zaważyły na końcowym wyniku i gdy nad nimi popracujemy, to będziemy trudnym rywalem dla każdej drużyny w tej rundzie. Dysponując w zasadzie jedynie własnymi zasobami, środkami do działania i tak osiągnęliśmy bardzo dużo. - powiedział po meczu trener Robert Bandrowski.
- Grałyśmy z drużyną bardziej doświadczoną. Rywalki posiadały większe umiejętności, ale to nie był powód, żeby się poddać a wręcz przeciwnie pokazać, na co nas stać. Gra z takim przeciwnikiem jest trudna, ale potrzebna żeby wiedzieć jak wyglądamy na tle silniejszej drużyny. W I połowie naprawdę pokazałyśmy, że potrafimy grać i poziom był bardzo wyrównany. Każda porażka, jaką poniesiemy, uczy nas czegoś nowego a my nie poddajemy się tylko idziemy do przodu - dodała Oliwia Siemińska.
W drugim meczu towarzyskim Biało Zielone Gdańsk zagrały z III ligową drużyną Lew Lębork. Gdańszczanki pewnie wygrały rezultatem 10:3.
Na temat spotkania poprosiliśmy o komentarz trenera Biało Zielonych Roberta Bandrowskiego.
- Większość meczu była prowadzona pod nasze dyktando. Miałem okazję wypróbować różne warianty w ustawieniu, co było dla mnie priorytetem. Pokazaliśmy, że forma rośnie i z każdym tygodniem zespół jest bardziej przewidywalny i ograny. Mimo iż mam kilka zawodniczek lekko kontuzjowanych to uważam, że mecz przebiegał w atmosferze fair play, za co jeszcze raz drużynie z Lęborka dziękuje. Za trzy tygodnie czeka nas pierwszy ligowy mecz i każda zawodniczka chciała się pokazać z dobrej strony. Dałem, zatem zagrać każdej powołanej zawodniczce. Na ostatnie 15 minut weszły wszystkie rezerwowe naraz, co spowodowało straceniem dwóch goli, ale nie o wynik tu chodzi a możliwość testowania, weryfikacji i analizy w grze. Drużyna jest bardzo bojowo nastawiona do rundy. - wypowiedź trenera Biało Zielone Gdańsk Roberta Bandrowskiego.