Egy Maulana Vikri to pierwszy reprezentant Indonezji, który wystąpił w Turbokozaku.
Nazywają go indonezyjskim Messim. Mimo, że ma dopiero 18 lat zdążył już zagrać w seniorskiej reprezentacji swojego kraju. Jest uznawany za jednego z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia. Znalazł się nawet na liście największych talentów na świecie według 'Guardiana'.
Indonezja oszalała na jego punkcie, teraz oszaleje na punkcie Gdańska. Egy dopiero aklimatyzuje się w Polsce, w pierwszej kolejce nie zmieścił się w meczowej 18-stce. Pierwszy większym wyzwaniem był dla Indonezyjczyka występ w Turbokozaku. Zobaczcie, jak poradził sobie z konkurencjami Bartka Ignacika. Tym razem miał... łatwiejsze zadanie. W bramce zamiast 'urlopującego się' Gabora stanął Mateusz Bąk. Oglądamy!
źródło: canalplus.pl