Stojan Vranjes: musimy mniej gadać, a więcej pracować na treningach.

Lechia zdobyła pierwszy punkt w tym sezonie, ale powodów do radości raczej nie macie.

Nie jestem zadowolony. Zagraliśmy bardzo słaby mecz. Po strzelonej bramce graliśmy źle, za bardzo odpuszczaliśmy i straciliśmy gola. Później grało nam się ciężko. Nie możemy się teraz załamywać, tylko pracować dwa razy więcej i czekać na kolejny mecz. Mam nadzieję, że zwycięski.

Co się stało od 20 minuty, bo zaczęliście dobrze mecz i wydawało się, że go kontrolujecie?

To nie pierwszy raz. Tak samo było w meczach wcześniejszych. Nie wiem, co się dzieje, chyba coś z psychiką. Po strzelonej bramce nie potrafiliśmy jednak grać tak dobrze jak wcześniej. Patrząc z przebiegu meczu, to na koniec możemy się cieszyć, że w ogóle zdobyliśmy ten jeden punkt.

Drużyna nie jest w formie?

W piłce nożnej nie tylko punkty wszystko pokazują. W pierwszym meczu nie graliśmy gorzej od Cracovii, ale przegraliśmy. I to jest problem. Potem spotkanie w Poznaniu z Lechem i tracimy bramkę w ostatniej minucie. To jest dla piłkarzy trudna sytuacja, jak trzeba wracać do domu po tak przegranym meczu. Oczywiście, brakuje trochę formy, ale myślę, że jednak największy problem tkwi w naszej psychice. Możemy teraz rozmawiać o tym i przez dwie godziny, a to niczego nie zmieni. Musimy mniej gadać, a więcej pracować na treningach i wygrać już w następnym meczu.

Miałeś w pierwszej połowie dobrą sytuację strzelecką, ale swoją lepszą lewą nogą kopnąłeś piłkę prosto w ręce bramkarza...

Chciałem strzelić lepiej, ale piłka trochę skakała. Szkoda tej sytuacji.

 

Cały wywiad znajdziesz tu


Źródło: ekstraklasa.net/własne