Po podsumowaniu występów bramkarzy, obrońców i skrzydłowych przyjrzymy się statystykom środkowych pomocników z sezonu 2023/24. Czas sprawdzić jak sobie radzili.
Rifet Kapic
Na początku sezonu Bośniak prezentował się przeciętnie. Przełom w jego formie nadszedł pod koniec października zeszłego roku, kiedy z powodu kontuzji wypadł Luis Fernandez i Szymon Grabowski powierzył opaskę kapitańską Kapiciowi. W meczu z Polonią Warszawa (1:0) zanotował asystę, a w następnym spotkaniu z GKS-em Tychy (3:1) zdobył debiutancką bramkę. Od tamtej pory Kapic jest niekwestionowanym liderem na boisku oraz poza nim, a łącznie w tym sezonie zdobył trzy bramki i zanotował cztery asysty. Kapitan Biało-Zielonych zostanie wykupiony z Valmiery i to są bardzo wieści.
Luis Fernandez
Do Lechii Gdańsk Hiszpan trafiał jako gwiazda i spełniał oczekiwania. Niestety z powodu kontuzji w meczu z Górnikiem Łęczna Luis Fernandez wypadł z gry na dłuższy czas i leczył uraz, próbując jeszcze wrócić do gry w meczach z Odrą Opole I GKS-em Katowice, jednak bez powodzenia. W 14 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył siedem bramek.
Iwan Żelizko
Prawdziwy profesor w środku pola, który bardzo dobrze rozgrywał i odbierał piłkę, a na dodatek ma bardzo mocne uderzenie, czego przykładem była jego bramka z rzutu wolnego w meczu z GKS-em Tychy (3:0). Kiedy pauzował za kartki, to można było odczuć jego brak, zwłaszcza w listopadowych derbach Trójmiasta, które zakończyły się porażką 0:1. W tym sezonie Żelizko rozegrał 28 spotkań, w których trzykrotnie trafił do siatki i zanotował dwie asysty.
Tomasz Neugebauer
Znakomity sezon w wykonaniu 21-latka. Tomasz Neugebauer w 31 meczach ligowych wpisał się aż siedmiokrotnie na listę strzelców. Środkowy pomocnik nie bał się brać odpowiedzialności na siebie i niejednokrotnie pomagał drużynie np. w meczu z Górnikiem Łęczna, kiedy zdobył bramkę na 1:1 oraz z Wisłą Kraków, gdy ustrzelił dublet. Końcówkę miał słabszą, ale z drugiej strony był to pierwszy pełny jego sezon w profesjonalnej piłce i zmęczenie mogło dać się we znaki. Warto też wspomnieć, że Neugebauer w inauguracyjnym meczu z Chrobrym Głogów zagrał na… środku obrony.
Louis D’Arrigo
Na ten moment reprezentant Australii do lat 23 jeszcze nic wielkiego nie pokazał i nadal czeka na swój moment, który może być przełomowy w jego karierze w Lechii. W rozegranych 21 meczach głównie wchodził z ławki rezerwowych, a w większości z nich wykazywał się dużym zaangażowaniem, co jest dobrym prognostykiem na przyszłe rozgrywki.
Jan Biegański
Rozpoczął sezon w bardzo dobrym stylu, bo w inauguracyjnym meczu z Chrobrym w Głogowie zdobył bramkę. Wydawało się, że to on będzie pewniakiem do gry w pierwszym składzie, jednak plany pokrzyżowała mu kontuzja, a w styczniu musiał przejść operację biodra. Do gry wrócił trzy miesiące później, wchodząc na ostatnie pięć minut w meczu ze Stalą Rzeszów, a w ostatnim meczu sezonu z Miedzią Legnica na placu gry spędził 81 minut. Wiele wskazuje na to, że Jan Biegański może odejść z Lechii Gdańsk. 21-latkiem zainteresowane są GKS Katowice i Stal Mielec.
Pozostali
Adam Kardaś zagrał dwa mecze: 4 minuty w pierwszym meczu sezonu z Chrobrym Głogów oraz 27 minut z Miedzią Legnica, a Mateusz Rzeźnik minutę z Chrobrym Głogów. W środku pola grali także Filip Koperski i Loup Diwan Gueho.
źródło: własne