W czwartkowym meczu I rundy eliminacji Ligi Europy Brøndby wygrało z Interem Turku 4:1. Już za tydzień rewanż w Finlandii i wtedy dowiemy się z kim zagra Lechia w kolejnej rundzie, ale praktycznie wszystko jest już rozstrzygnięte.

Na papierze faworytem byli gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie za sprawą Kamila Wilczka. Brøndby stwarzało sobie kolejne sytuacje, natomiast przyjezdni mieli furę szczęścia, gdy uratowała ich poprzeczka. Inter potrafił się jednak otrząsnąć i po dwudziestu minutach po bardzo ładnej akcji doprowadził do wyrównania, a jak wiemy bramka strzelona na wyjeździe jest niezwykle ważna.

Problem Interu polegał na tym, że ten gol zbyt wiele im nie da, gdyż pary starczyło tylko na pierwszą połowę. Po przerwie Brøndby wzięło się ostro do roboty, strzeliło kolejne trzy gole i praktycznie rozstrzygnęło kwestię awansu.

Wynikiem 4:1 mecz się zakończył i to Brøndby jest bliżej awansu do kolejnej rundy. Nie będziemy niczego przesądzać, bo futbol, natomiast wydaje się, że kibice Lechii powoli mogą bukować bilety do Kopenhagi. Tym niemniej, poczekajmy na rewanż, który odbędzie się w przyszły czwartek o godz. 17.30 w fińskim Turku.

Brøndby - Inter Turku 41 (1:1)
Bramki: Wilczek (5., 67.), Tibbling (71.), Fisker (78.) - Furuholm (20.)

Brøndby: 1. Marvin Schwäbe - 14. Kevin Mensah, 23. Paulus Arajuuri, 6. Hjörtur Hermannsson, 3. Anthony Jung - 27. Simon Hedlund, 7. Dominik Kaiser (90, 42. Tobias Borkeeiet), 22. Josip Radošević, 21. Lasse Vigen (64, 8. Kasper Fisker), 12. Simon Tibbling (83, 18. Jesper Lindstrøm) - 20. Kamil Wilczek.

Inter: 12. Henrik Moisander - 4. Miro Tenho, 3. Juuso Hämäläinen, 5. Daan Klinkenberg - 16. Niko Markkula, 19. Aleksi Paananen (81, 14. Elias Mastokangas), 17. Mika Ojala (74, 25. Mikko Kuningas), 8. Álvaro Muñiz, 2. Luciano Balbi - 15. Timo Furuholm, 10. Filip Valenčič.

źródło: własne

O AUTORZE
TG
Author: TG
Dziennikarz
Piszę o najbardziej utytułowanym klubie w Trójmieście ;)
Ostatnio napisane przez autora