"Na boisku były dwie Lechie. Do przerwy, zespół nie umiejący podjąć decyzji, unikający gry; po przerwie, po stracie drugiej bramki, objawiła się Lechia grająca z polotem i pomysłem." - powiedział po wygranym 3:2 meczu z Koroną trener Lechii - Tomasz Kafarski.
Tomasz Kafarski, trener Lechii: - Na boisku były dwie Lechie. Do przerwy, zespół nie umiejący podjąć decyzji, unikający gry; po przerwie, po stracie drugiej bramki, objawiła się Lechia grająca z polotem i pomysłem. Pomogło nam zejście Niedzielana, który był dla nas najgroźniejszym piłkarzem. W ostatnich minutach piłkarze pokazali fantastyczną postawę, jestem szczęśliwy.
Marcin Sasal, trener Korony: - Zamiast wygrać 3:0, przegraliśmy 2:3. Przez katastrofalne błędy w obronie przy wszystkich straconych bramkach doszło do porażki. To był dramat – taka gra w obronie. Takich nie wolno przegrywać. Andrzej (Niedzielan) poprosił o zmianę, ze względu na doznany uraz.
Źródło: własne / fot. Mati / sport.onet.pl