lechia

Zdobywca 17 bramek w ostatnim sezonie Eerste Divisie, Fred Benson podpisał dwuletni kontrakt z Lechią Gdańsk. Pochodzący z Ghany piłkarz, który od ósmego roku życia mieszkał w Holandii, wypowiedział się specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl.

Urodzony 10 kwietnia 1984 roku Fred Benson jest bardzo zadowolony z tego, że trafił do gdańskiej drużyny. - Z tego co zdążyłem zauważyć, drużyna Lechii jest bardzo dobra i ma przed sobą świetlaną przyszłość. Ja ze swojej strony będę chciał dać z siebie wszystko, aby pomóc - powiedział zadowolony piłkarz, który w ubiegłym sezonie zdobył 17 bramek w Eerste Divisie i walnie przyczynił się do awansu RKC Waalwijk do najwyższej klasy rozgrywkowej w Holandii. - Nie zostałem w Holandii, bo mój klub co prawda awansował do Eredivisie, jednak są tam ogromne problemy finansowe, zresztą jak w całej holenderskiej piłce. Dlatego właśnie zdecydowałem się spróbować swoich sił zagranicą. Miałem oferty z Grecji, Rosji i Bułgarii, jednak wybór padł na Lechię i liczę, że spędzę w Gdańsku piękne chwile - powiedział czarnoskóry piłkarz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl niedługo po podpisaniu kontraktu z gdańskim klubem.

Lechia Gdańsk będzie w zbliżającym się sezonie grała na nowoczesnej PGE Arenie Gdańsk. Jak przekonuje Holender, nie było to dla niego decydującym czynnikiem. - Najważniejsza jest piłka nożna, byłem na wielu ładnych stadionach i nie jest to dla mnie nowość. Może dla innych zawodnikach będzie to robiło wrażenie, ale ja zawsze staram się być skupiony na piłce i ilość kibiców na meczu nie powinno mieć znaczenia - przyznał nowy nabytek Lechii, który nie oczekuje, że będzie mu łatwo strzelać bramki w Polsce. - Znam sytuację rankingu polskiej ekstraklasy, ale widziałem drużynę i wygląda dobrze. Nie widziałem jeszcze na żywo w akcji żadnej innej polskiej drużyny, ale mam świadomość, że w Polsce nie będzie mi bardzo łatwo. To będzie dla mnie nowość, w końcu będzie to gra w innym kraju niż Holandia - wyznał szczery napastnik.

W drugiej lidze holenderskiej często padały wysokie wyniki i było widać sporą różnicę pomiędzy zespołami. - Tak jest prawie wszędzie, że 7-8 drużyn gra bardzo dobrze, a reszta dostaje od nich baty. Tak było w drugiej lidze holenderskiej, teraz mój klub, RKC Waalwijk awansował do wyższej ligi. Cieszę się z tego, że liga polska jest trochę bardziej wyrównana - przyznał piłkarz, dla którego gra na trzech napastników nie będzie problemem. Grałem w zespołach z jednym, dwoma i z trzema napastnikami, więc nie jest to dla mnie żadna nowość . Najbardziej lubię grać na pozycji wysuniętego napastnika i strzelać bramki. Oczywiście każdy gol mnie będzie bardzo cieszył, nie chcę jednak składać deklaracji ile bramek zdobędę w najbliższym sezonie - stwierdził Fred Benson.

W zespole Lechii Gdańsk coraz śmielej napierają młodzi zawodnicy, którzy będą liczyć się w walce o miejsce w składzie. - Cieszy mnie to, byłem na ostatnim obozie przygotowawczym Lechii i widziałem zajęcia gdańskiego klubu - powiedział Benson. - Młodzi zawodnicy napierają, bo chcą się pokazać z jak najlepszej strony, a ci starsi bardziej się przykładają, aby móc grać. Dzięki temu drużyna jest coraz lepsza i wszystko działa z pożytkiem dla drużyny - dodał były reprezentant holenderskiej młodzieżówki.


Źródło: sportowefakty.pl/autor: Michał Gałęzewsk/ zdjęcie: transfermarkt.de