Krzysztof Bułka może być jednym z kilku piłkarzy, którzy w styczniu rozpoczną testy w Lechii informuje Trojmiasto.pl.
23-letni skrzydłowy był jesienią najlepszym zawodnikiem Bałtyku. W Gdyni kontrakt ma ważny tylko do końca sezonu. Wcześniej skrzydłowy próbował przebijać się w Arce, ale w ekstraklasie mógł się wykazać w tej drużynie tylko przez niespełna 40 minut w dwóch meczach.
Krzysztof Bułka może być jednym z nielicznych piłkarzy w historii, który zagra w trzech trójmiejskich klubach: Arce, Bałtyku i Lechii. W przeszłości taką drogę przeszedł m.in. Tomasz Korynt, choć on rozpoczynał od Gdańska, by następnie grać w gdyńskich klubach.
Bułka uczył się w futbolu w Tczewie, grając w Unii i Wiśle. Latem 2003 roku został przejęty przez Arkę. W 2009 roku Bułka zdobył z gdyńskimi juniorami starszymi brązowy medal mistrzostw Polski. Takiego sukcesu w klubie nie było dokładnie od pół wieku.
- Jeśli oferta się pojawi, na pewno nie będziemy blokować transferu za wszelką cenę. Należy jednak pamiętać, że jest już dosyć późno, a Bułka to lider naszego zespołu. 6 stycznia sami rozpoczynamy przygotowania do rundy wiosennej i dziwiłbym się gdyby ktoś chciał go zapraszać teraz na testy inne niż medyczne. Zwłaszcza, jeśli mówimy o Lechii, która jako nasz trójmiejski sąsiad, powinna mieć Krzyśka rozpracowanego w najmniejszym detalu - ocenia Stanisław Rajewicz, dyrektor sportowy Bałyku.
Źródło: trojmiasto.pl / 90minut.pl