W piątkowy wieczór zmierzą się ze sobą zespoły, które w ostatnich tygodniach traciły punkty w lidze oraz borykały się z problemami organizacyjnymi. Z pewnością każdy z klubów będzie chciał zdobyć 3 punkty, aby poprawić morale i wspiąć się wyżej w tabeli. W ramach 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk zmierzy się na Polsat Plus Arenie z Legią Warszawa.

Na początku tygodnia odbyło się spotkanie kibiców Lechii Gdańsk z prezesem Paolo Urferem oraz dyrektorem technicznym Kevinem Blackwellem. Spotkanie przebiegało w napiętej atmosferze. Kibice zadawali nurtujące ich pytania, najczęściej dotyczące funkcjonowania klubu zarówno pod względem finansowym, jak i sportowym. Urfer starał się łagodzić nastroje, zapewniając fanów, że działania władz klubu mają na celu zapewnienie dobrej przyszłości zespołu z Gdańska, a lepsze czasy nadejdą.  W kolejnych dniach pojawiły się informacje, że przyszłość dyrektora technicznego Kevina Blackwella stoi pod znakiem zapytania. Anglik w niedługim czasie ma odbyć rozmowy z właścicielami klubu, podczas których zostanie podjęta decyzja dotycząca jego dalszego zatrudnienia. W środę na oficjalnym profilu Lechii w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie trenera Grabowskiego, prezesa Urfera oraz dyrektora Blackwella, którzy z uśmiechami na twarzach pozowali wspólnie, z podpisem: Razem po zwycięstwo! | All together for victory!  Liczymy, że „nie będą to dobre miny do złej gry”…

Na konferencji trener Grabowski wyraził duży szacunek do najbliższego rywala, lecz zapewnił walkę Biało – Zielonych o zwycięstwo.

- Legia Warszawa to jest Legia Warszawa. Nie możemy szukać swoich szans pod kątem jakiegoś kryzysu. Patrzymy na nich pod kątem tego, co mają najlepsze. My mamy atuty swoje w ofensywie i będziemy szukali swoich okazji. Legia to jeden z najgroźniejszych klubów w Polsce i czeka nas ciężkie zadanie. Na pewno po wygraniu mocno urośniemy - powiedział.

Pozytywną informacją jest fakt, że sytuacja kadrowa Lechii wygląda coraz lepiej. Do dyspozycji trenera Grabowskiego na mecz z Legią będą zawodnicy powracający po kontuzjach - Camilo Mena, Conrado oraz Tomasz Wójtowicz.

Trenują, ale w różnych wymiarach. Różnie ten trening wygląda. Ale tak to zostawmy. Kadra jest mocniejsza niż w Mielcu. Jest zdecydowanie lepiej – skomentował Grabowski.

Legia Warszawa ma na ten sezon jasny cel – mistrzostwo Polski. Zespół jednak znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli z 16 punktami (4 zwycięstwa, 4 remisy, 3 porażki). Czołówka Ekstraklasy powoli ucieka, a forma Legii jest bardzo niestabilna. W lidze Wojskowi w ostatnich tygodniach osiągnęli zmienne wyniki. W ostatniej kolejce zremisowali z Jagiellonią Białystok. Ponadto zaliczyli  remis z Górnikiem Zabrze, a także przegrali z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa. Mimo to, Legia może pochwalić się sukcesem na arenie międzynarodowej – wygraną 1:0 z Realem Betis w Lidze Konferencji Europy. Wyróżniającymi piłkarzami są Bartosz Kapustka oraz Maxi Oyedele. Obaj zawodnicy dzięki dobrej postawie zapracowali na powołanie przez selekcjonera Michała Probierza do reprezentacji Polski. Dla Kapustki był to powrót po niemal 8 latach, zaś Oyedele zaliczył debiut i to od razu w meczu z Portugalią.

– Gdańszczanie zagrają u siebie, z największą frekwencją w tym sezonie, kibice na pewno będą zmuszać drużynę do sporego wysiłku. Co więcej, przyjeżdża Legia, na którą każdy zespół mobilizuje się podwójnie – powiedział na konferencji Gonzalo Feio.

Problemów organizacyjnych wewnątrz klubu nie brakuje również w zespole Legii Warszawa, a zdecydowana większość dotyczy portugalskiego szkoleniowca Gonzalo Feio. Najpoważniejszy z nich to ciążące na trenerze zarzuty karne w związku z uderzeniem kuwetą na dokumenty prezesa Motoru Lublin Pawła Tomczyka. Sytuacja miała miejsce w marcu 2023 roku, kiedy Feio był wówczas trenerem Motoru. Portugalczyk miał rozciąć łuk brwiowy Tomczyka oraz stosować groźby w jego stronę.  W ostatnich dniach dużo mówiło się również o konflikcie Portugalczyka z jednym z członków klubu (nieoficjalnie mówi się o dyrektorze działu skautingu Radosławie Mozyrko).

Trudny charakter Feio oraz niezadawalające wyniki sportowe miały doprowadzić do tego, że podczas przerwy reprezentacyjnej posada trenera miała „wisieć na włosku”. Jednakże prezes Dariusz Mioduski wraz z zarządem wyrazili pełne wsparcie oraz zapewnili, że na tą chwilę nie planują zwolnienia szkoleniowca.

– Cieszę się, że jesteśmy razem, że zespół po raz kolejny pokazał, że jest za mną, za naszym sztabem za to, co robimy. W taki sposób wypowiedział się też dyrektor sportowy i zarząd. Tylko wspólnie możemy poprawić naszą sytuację w lidze - przyznał portugalski szkoleniowiec.

Proponowany skład Legii Warszawa: Tobiasz - Wszołek - Pankov - Kapuadi - Vinagre - Kapustka - Oyedele - Morishita - Chodyna - Luquinhas - Gual

Mecz Lechia Gdańsk – Legia Warszawa odbędzie się w piątek o 20:30. Transmisja będzie dostępna na żywo na Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz w internetowej usłudze Canal+ Online.

 

źródło: własne