W najbliższą sobotę w Chorzowie w meczu z Ruchem trzech piłkarzy Lechii nie zagra z powodu kontuzji, a dodatkowo jeden pauzuje za kartki.
- Gerson był w czwartek u lekarza. Musimy poczekać na diagnozę. Wiemy, że ma jakiś problem z kolanem, a ponadto przyplątała się grypa - zaznaczył trener Lechii Thomas von Heesen. - Jeśli nie będzie w pełni formy, absolutnie nie ma szans, by znaleźć się w składzie - dodał.
- Ponadto Michał Chrapek miał na treningu nieprzyjemne zderzenie z pachołkiem - powiedział z uśmiechem Niemiec. - Jednak mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku - dodał.
Oprócz Gersona zabraknie pauzującego za żółte kartki Sebastiana Mili, kontuzjowanego Adama Buksy oraz dochodzącego do zdrowia po urazie Lukasa Haraslina (choć ten znalazł się nawet na liście rezerwowej reprezentacji Słowacji na mecz eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Holandią). W związku z tym w kadrze na spotkanie znajdzie się m.in. młody Michał Żebrakowski, który jeszcze nie miał okazji do debiutu w pierwszej drużynie w ekstraklasie.
- Mimo to w Chorzowie zagramy o pełną pulę. Ligowa tabela jest bardzo spłaszczona i zwycięstwo będzie bardzo istotne - podkreślił von Heesen.
Źródło: trojmiasto.sport.pl/własne