W poniedziałek o godzinie 18 Lechia Gdańsk podejmie na Polsat Plus Arenie Resovię. Szymon Grabowski wraz ze swoimi podopiecznymi będzie chciał się zrewanżować za sierpniową porażkę przeciwko swojej ukochanej drużynie i wygrać kolejne spotkanie, więc sentymentów tego dnia nie będzie.
- W Rzeszowie daliśmy ciała na całej linii. Musimy to naprawić względem samych siebie. Nie chciałbym, żebyśmy podchodzili do Lechii, że będziemy inaczej grać z każdym rywalem. Mecze z Wisłą i Zniczem pokazały, jaką drogę chcemy obrać. - powiedział na przedmeczowej konferencji z Resovią Szymon Grabowski, który nawiązał do zeszłorocznego spotkania. Biało-Zieloni ulegli w Rzeszowie 0:2 po trafieniach Radosława Kanacha oraz Macieja Górskiego i nie był to udany mecz w ich wykonaniu, jednak należy pamiętać, iż drużyna dopiero zgrywała się ze sobą.
Resovia po rozegranych 21 meczach w Fortuna I Lidze zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów i ma trzy oczka przewagi nad Polonią Warszawa, a na dodatek o jedno spotkanie rozegrane mniej od Czarnych Koszul. W poprzednim spotkaniu rzeszowianie pokonali u siebie ostatnie w tabeli Zagłębie Sosnowiec 1:0 po golu Edvina Muratovica i są niepokonani od czterech spotkań. Takie rezultaty Resovia notuje pod wodzą Rafała Ulatowskiego, który zastąpił zwolnionego w listopadzie zeszłego roku Mirosława Hajdo i ta decyzja wywołała duże niezadowolenie wśród kibiców Sovii. Jak się okazuje, na ten moment decyzja o zatrudnieniu byłego szkoleniowca Lechii Gdańsk się broni, bowiem w 5 meczach jego podopieczni zdobyli 8 punktów.
Kadra Resovii liczy 31 zawodników, z czego 26 piłkarzy jest Polakami, a pięciu to obcokrajowcy. Natomiast jej łączna wartość rynkowa według portalu Transfermarkt.de wynosi 3,18 mln Euro i zajmuje przedostatnie miejsce w tej klasyfikacji, mając droższy zespół jedynie od Znicza Pruszków. Najlepszym strzelcem w zespole prowadzonym przez Rafała Ulatowskiego jest Marcin Urynowicz, który w tym sezonie czterokrotnie wpisał się na listę strzelców w lidze, a najwięcej asyst ma Adrian Łyszczarz (3 asysty). Po 3 bramki zdobyli Maciej Górski, Radosław Kanach oraz Rafał Mikulec, a dwa razy do siatki trafił Bartłomiej Wasiluk. Poza wymienionymi wcześniej zawodnikami zwrócić uwagę należy na kapitana zespołu Radosława Adamskiego, Gliba Buchała, Kamila Mazka, Bartłomieja Ciepielę, Radosława Bąka, Bartłomieja Eizencharta czy Gracjana Jarocha, który niedawno dołączył do klubu jako wolny zawodnik. Bardzo ciekawie wygląda także rywalizacja na pozycji bramkarza, bowiem o miejsce w składzie walczą Branislav Pindroch z Michałem Gliwą, a obaj prezentują wysoki poziom. W tej rywalizacji lepszy jest pierwszy z nich, i to on wystąpi w poniedziałkowym meczu.
Mecz z Resovią będzie symboliczny dla Szymona Grabowskiego, ponieważ był on piłkarzem tego klubu przez wiele lat, a potem jako trener Sovii zanotował dwa awanse z rzędu z III do I ligi, do której awansował w 2020 roku i można go określić jako jednego z najlepszych trenerów Resovii w historii oraz dla jego asystenta Rafała Rajzera. W tym meczu zabraknie z powodu nadmiaru żółtych kartek zabraknie Miłosza Kałahura, który latem zamienił Resovię na Lechię. Jednak w poniedziałek na Polsat Plus Arenie sentymentów nie będzie i to starcie wygra lepszy zespół.
źródło: własne