Bogusław Kaczmarek w ostatnich latach należał do naczelnych krytyków gry Lechii. Dziś "Jego" Lechia w straszliwie żenującym stylu przegrała 1:3 z Polonią Warszawa.
Ostatnie lata oznaczają się tragiczną grą Lechii. Gdy jednak spodziewano się, że "gorzej być nie może" - okazało się.. że jednak może..
Bogusław Kaczmarek odkąd został trenerem Lechii, niesamowicie udziela się w mediach. "Ja wiem", "Ja potrafię", "U mnie najlepiej". Nie panie "Bobo". Po dzisiejszym meczu, to właśnie u PANA jest NAJGORZEJ.
Dzis pokazał pan, jak bardzo ślepi byli Ci, co uwierzyli.
Niestety.. W tym i JA. Mimo początkowej niechęci, wkońcu uwierzyłem w te słowa.
"Przecież nikt by się aż tak nie przechwalał, gdyby nie miał podstaw.."
Bardzo pięknie mówi pan, o tożsamości Lechii. Baaardzo pięknie też, o grze "do przodu".
Dziś gra Lechii była dramatyczna. Ci, którzy w pamięci mają ostatnie sezony - przecierali ze zdumienia oczy, że JEDNAK można grać gorzej.
I to dużo gorzej.. A ta piekielna liczba młodzików w składzie, czy też wchodzących w rezerwie to ... WOW.
Tragiczny bramkarz, obrona to samo, pomoc nie istniała, a atak..
Dorobił się pan niemożliwego, "ograł" pan swoich poprzedników.
Gdy cały kraj szydził z Lechii w poprzednim sezonie, teraz mogą śmiać NAM się w twarz.
Lechia prawdopodobnie nigdy nie grała tak słabo. Rozklepała nas drużyna zebrana niecałe trzy tygodnie przed ligą.
I to nie rozklepała nas w sposób fartowny. Grali jak z juniorami. Nawet nie juniorami.. TRAMPKARZAMI!
Może czas szanować przysłowiową "gębę", i skończyć się napinać na łamach prasy.
To nie Arka, tu trzeba zap******ać !