lechia

Jak podaje Przegląd Sportowy być może dojdzie do transakcji na linii Lechia - Legia. Do Warszawy miałby powędrować Razack Traore, a w przeciwną stronę Jakub Kosecki oraz pokaźna suma pieniędzy.

Jak wiadomo stołeczny klub już rok temu był poważnie zainteresowany pozyskaniem reprezentanta Burkina Faso. Na przeszkodzie stanęły jednak pieniądze. Lechia żądała 2 milionów euro, a warszawiacy byli w stanie wyłożyć za kartę piłkarza jedynie 750 tysięcy. Biorąc pod uwagę fakt, że Razack był wówczas wicekrólem strzelców Ekstraklasy oraz miał przed sobą Puchar Narodów Afryki wydawało się, że jego wartość znacznie pójdzie w górę. Nic jednak z tych rzeczy. Na PNA Traore nie zagrał ani minuty, a w lidze znacznie obniżył loty jak i cały zespół Biało - Zielonych.

Wydaje się, że to ostatni moment, aby zarobić na piłkarzu, któremu kontrakt kończy się wraz z końcem roku. Tym bardziej, że gwiazdor Lechii ani myśli go przedłużać. Gdańszczanie na pewno nie chcą wzmacniać ligowego rywala i woleliby sprzedać Traore za granicę. Jednak asem Legii jest Jakub Kosecki, który mógłby być częścią rozliczenia za Razacka.

Źródło: własne / przegladsportowy.pl