Bujar Pllana przeciwko Legii Warszawa obejrzał czwartą żółtą kartkę w trwającym sezonie Ekstraklasy, co wyklucza go z występu w Gliwicach. Dla kibiców Lechii to w pewnym stopniu dobra wiadomość, bo Kosowianin grał w ostatnich tygodniach koszmarnie. Kto wobec tego wystąpi na środku obrony przeciwko Piastowi?
Bujar Pllana dołączył do Lechii Gdańsk na początku sierpnia. Kosowianin podpisał 4-letni kontrakt z klubem i miał być wzmocnieniem linii defensywy. Niestety rzeczywistość zweryfikowała go dość brutalnie już w pierwszym meczu. Debiutował przeciwko Puszczy, z którą Lechia przegrała aż 1:4, a sam Pllana miał udział przy straconych bramkach. Niewiele lepiej było w kolejnych meczach. W ostatnim starciu z Legią znów po jego błędzie Biało-Zieloni stracili bramkę. Na dodatek 22-latek obejrzał czwartą żółtą kartkę i nie pojedzie do Gliwic. Pozornie może to być dobra wiadomość.
W obliczu nieobecności Pllany pojawia się pytanie - kto za niego? Naturalnym wyborem wydaje się powrót do wyjściowej jedenastki Andreia Chindrisa. Rumun w zeszłym sezonie był podstawowym zawodnikiem w 1. lidze. Problem jest jednak taki, że na początku sezonu w Ekstraklasie nie zachwycił. Stracił miejsce w składzie m.in. wskutek koszmarnego meczu w Poznaniu. W Grodzisku Mazowieckim w Pucharze Polski też się nie popisał. Wydaje się, że gorszy od Pllany jednak nie będzie.
Innym zawodnikiem, który potencjalnie może pojawić się na boisku jest Loup Diwan Gueho. Jego występ jest jednak wątpliwy m.in. dlatego, że po prostu zawsze kiedy pojawia się na placu gry, coś zawala. Przykład? Daleko szukać nie trzeba - Grodzisk Mazowiecki. My również nie jesteśmy zwolennikami Francuza i gdybyśmy mieli wybierać, postawilibyśmy na Chindrisa a nie Gueho.
Szymon Grabowski teoretycznie ma jeszcze inny wariant - cofnięcie któregoś ze środkowych pomocników na środek obrony. Zagrać tam może Tomasz Neugebauer lub Iwan Żelizko. Ten pierwszy grał na środku obrony na początku sezonu 1. ligi, a Iwan również kilka razy był testowany na tej pozycji. - Mamy rozwiązania różne. Z Iwanem, z Andreiem czy Loupem-Gueho. Wybierzemy optymalnie - mówił Szymon Grabowski kilkanaście minut po meczu z Legią.
Z naszych informacji wynika, że na dziś najbliżej gry jest Chindris. Opcja z przesunięciem Żelizki czy Neugebauera jest dziś najmniej prawdopodobna. Gdyby któregoś z nich przesunąć, pole manewru w środku pola będzie mniejsze.
źródło: własne