"C'est la revolution", w tłumaczeniu na język polski "to jest rewolucja". To zdanie idealnie pasuje do krajobrazu Lechii Gdańsk po spadku z Ekstraklasy, bowiem z klubu łącznie odeszło aż 21 piłkarzy. Ostatnim z nich był Louis Poznański, z którym 1 września rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron.
Louis Poznański był ostatnim piłkarzem Lechii, który opuścił gdański klub. Łącznie z Lechii odeszło aż 21 piłkarzy.
Początek rewolucji transferowej klubu datuje się na 6 maja 2023 roku. Tego dnia na Polsat Plus Arenie Lechia Gdańsk przegrała 1:3 z Zagłębiem Lubin i na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu 2022/23 pożegnała się z Ekstraklasą. Po tak słabym sezonie powinno się spodziewać masowych odejść zawodników, jednak w pewnym momencie sytuacja kadrowa zrobiła się dramatyczna. Do tego stopnia, że przez brak określonej liczby zawodników w składzie trzeba było odwołać sparing z Olimpią Elbląg.
Przechodząc już do transferów z klubu, to można stwierdzić, że pierwszym odchodzącym zawodnikiem był wychowanek Biało-Zielonych Jakub Kałuziński, który od wiosny tego roku mógł odejść za darmo i było jasne, że jego kontrakt wygasający w czerwcu 2023 roku nie zostanie przedłużony. Ostatecznie 21-latek po długim poszukiwaniu klubu trafił do tureckiego Antalyasporu i wystąpił w trzech meczach Super Lig. Pewne było także zakończenie kariery przez Flavio Paixao. Portugalczyk w swoim ostatnim meczu w barwach Lechii zagrał całą pierwszą połowę z Legią Warszawa (1:0) i został pięknie pożegnany przez zawodników i kibiców.
Zaraz po zakończeniu wspomnianego spotkania z Legią Rafał Pietrzak powiedział dziennikarzom, że po sezonie opuści klub. 31-latek także po długim szukaniu nowego pracodawcy trafił do Wieczystej Kraków. Kolejnymi piłkarzami, którzy opuścili w maju klub byli Henrik Castegren (IK Sirius) oraz Łukasz Zwoliński. Drugi z nich odszedł do Rakowa Częstochowa i całkiem dobrze radzi sobie w nowej drużynie. 30 sierpnia tego roku były napastnik Biało-Zielonych zdobył bramkę na 1:1 dla Rakowa w meczu z FC Kopenhaga w ramach IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Niestety to trafienie niewiele dało, ponieważ Raków nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów. Po ostatnim meczu sezonu z Piastem Gliwice, który przy stanie 1:0 dla Lechii zakończył się walkowerem odszedł David Badia wraz ze swoim sztabem.
Następny miesiąc, a mianowicie czerwiec pod względem transferów rozpoczął się spokojnie. Dopiero w połowie czerwca miało miejsce odejście z klubu. 16 czerwca do beniaminka drugiej ligi austriackiej DSV Leoben przeszedł Kevin Friesenbichler. Co ciekawe tego samego dnia do Lechii przyszedł Miłosz Kałahur z Resovii. W końcówce czerwca kontrakty wygasły wielu piłkarzom Lechii, tym co już mieli nowy, jak i tym, co byli w trakcie poszukiwania z drużyny odeszli Michał Buchalik, przechodząc do Ruchu Chorzów oraz Kristers Tobers. Łotysz ku zaskoczeniu niektórych kibiców zasilił szeregi Grasshoppers Zurych. Natomiast nadal bez klubu są Ilkay Durmus i Marco Terrazzino, a Joel Abu Hanna wrócił do Legii Warszawa, z której był wypożyczony i odszedł definitywnie do Maccabi Netanyia.
Na początku lipca pojawiły się pogłoski, że Maciej Gajos zagra w Persiji Dżakarcie, a Michał Nalepa w Zagłębiu Lubin. Obie te pogłoski się potwierdziły i tym samym zamieniły się one w transfery definitywne. Kolejnymi transferami były odejścia Jakuba Bartkowskiego oraz Jarosława Kubickiego do ekstraklasowych klubów odpowiednio Warty Poznań i Jagiellonii Białystok czy Omrana Haydar'ego do gruzińskiego Torpedo Kutaisi. Po tych ruchach sytuacja kadrowa klubu naprawdę stała się fatalna. Odwołany został sparing z Olimpią Elbląg, a wcześniej przez kłopoty finansowe klubowi nie udało się pojechać do Gniewina. Po oficjalnym przejęciu Lechii przez spółkę MADA Global sytuacja kadrowa się ustabilizowała i z czasem zaczęto łatać dziury w kadrze. 26 lipca klub opuścił Mario Maloca i wrócił do swojego kraju. Jego nowym klubem została HNK Gorica. Natomiast pięć dni później z klubem pożegnał się Joeri de Kamps i został klubowym kolegą Henrika Castegrena w szwedzkim IK Sirius.
Po nerwowych miesiącach nadeszła chwila spokoju w sierpniu. Rozpoczęcie rozgrywek Fortuna I liga, pozyskiwanie nowych piłkarzy i przede wszystkim budowa zespołu. Pierwszym odejściem w tym miesiącu miało miejsce 12 sierpnia. W tym dniu Bassekou Diabate odszedł do zeszłorocznego spadkowicza z norweskiej ekstraklasy FK Jerv. W końcówce sierpnia odszedł Mateusz Rzeźnik z powodu kłopotów wychowawczych. Nowym klubem młodego zawodnika została Lechia Zielona Góra. W końcówce miesiąca do Piasta Gliwice odszedł Miłosz Szczepański za 90 tys. Euro. Szymon Grabowski w inauguracyjnym spotkaniu z Chrobrym Głogów mianował go kapitanem, jednak 25-latek miał wyższe ambicje w postaci gry w Ekstraklasie.
Odeszli z Lechii:
- Jakub Kałuziński (Antalyaspor)
- Flavio Paixao (koniec kariery)
- Łukasz Zwoliński (Raków Częstochowa)
- Kevin Friesenbichler (DSV Leoben)
- Henrik Castegren (IK Sirius)
- Michał Buchalik (Ruch Chorzów)
- Kristers Tobers (Grasshoppers Zurych)
- Ilkay Durmus (szuka klubu)
- Marco Terrazzino (szuka klubu)
- Joel Abu Hanna (powrót do Legii po wypożyczeniu, potem Maccabi Netanya)
- Jarosław Kubicki (Jagiellonia Białystok)
- Maciej Gajos (Persija Dżakarta)
- Michał Nalepa (Zagłębie Lubin)
- Jakub Bartkowski (Warta Poznań)
- Omran Haydary (Torpedo Kutaisi)
- Mario Maloca (HNK Gorica)
- Joeri de Kamps (IK Sirius)
- Bassekou Diabate (FK Jerv)
- Mateusz Rzeźnik (Lechia Zielona Góra)
- Miłosz Szczepański (Piast Gliwice, 50 tys. Euro)
- Louis Poznanski (szuka klubu)
źródło: własne
źródło: własne