Bardzo udany czwartkowy wieczór (25 lipca) na Stadionie Energa Gdańsk. Prawdziwe święto piłki. Tłumy kibiców, gorący doping, oprawy, emocje. Lechia pokonała renomowaną duńską drużynę Brøndby IF. Gdańszczanie imponowali ambicją, wolą walki i boiskową mądrością. Zabrakło tylko skuteczności.

Bardzo udany czwartkowy wieczór (25 lipca) na Stadionie Energa Gdańsk. Prawdziwe święto piłki. Tłumy kibiców, gorący doping, oprawy, emocje. Lechia pokonała renomowaną duńską drużynę Brøndby IF. Gdańszczanie imponowali ambicją, wolą walki i boiskową mądrością. Zabrakło tylko skuteczności.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, ale to jest tylko jedna bramka zaliczki. Tam na pewno nie będzie łatwo – powiedział po meczu Daniel Łukasik. 1 sierpnia piłkarze Lechii zagrają mecz rewanżowy, po którym okaże się kto zagra w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy z SC Braga.

- W meczu rewanżowym chcemy udowodnić, że zasługujemy na awans do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Europy – powiedział po meczu obrońca biało-zielonych Karol Fila. 21-latek był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników Lechii w meczu z Brøndby IF. To po dośrodkowaniu Fili w pole karne Patryk Lipski zapewnił zwycięstwo drużynie z Gdańska.

- Potyczka z Brøndby będzie weryfikacją mojej pracy w Lechii. Wierzę, że nasza solidna gra zaprowadzi nas do sukcesu -  powiedział na konferencji prasowej trener Lechii Piotr Stokowiec.