W środę popołudniu portal Trojmiasto.PL Lechia Gdańsk nie rozlicza się z płatnościami dla swoich piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego. Około godziny 20:00 autor sprostował informację.
Do tej pory nie otrzymali oni przewidzianych wypłat, które powinny zostać zrealizowane w połowie stycznia. Możemy zatem stwierdzić, że powracamy do sytuacji z przeszłości, która, mimo że nie tak odległa, była już często doświadczana, zwłaszcza w okresie własności Adama Mandziary. Warto również zaznaczyć, że już w grudniu wystąpiły dwudniowe zaległości w wypłatach. Terminem, w którym wynagrodzenia powinny pojawić się na kontach piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego, był 16 stycznia. Mimo upływu dwóch tygodni od tego momentu, wypłat nadal nie było, a nie wiadomo, kiedy się pojawią.
Jednak warto podkreślić, że istnieje możliwość, że cała sytuacja może być jedynie nieprawdziwym doniesieniem. Przemysław Olszewik z Przeglądu Sportowego podkreślił, że według jego informacji "nie jest to prawdą. Wszystko jest wypłacone". Sami zainteresowani również szybko zdementowali te doniesienia, kwitując je jednym słowem: "Farmazon".
https://twitter.com/przemekolszewik/status/1752733502389227741?fbclid=IwAR2WgAAibVqeIf0KkBwla-G8jikCx4dy95lSOS0LY9MIMM5tlgFxnojxWl8
Przed 20:00 Damian Konwent przekazał, że do redakcji wpłynęła informacja, że wypłaty pojawiły się u piłkarzy.
źródło: Trojmiasto.pl