Filip Surma, brat Łukasza - kapitana Biało-Zielonych, dołączył do sztabu szkoleniowego gdańskiego zespołu. Można więc mieć nadzieję, że i Łukasz zostanie na dłużej w Gdańsku.
Filip Surma został trenerem i będzie odpowiadał za bank informacji o rywalach gdańskiego Klubu. Oficjalnie pracę rozpocznie w poniedziałek 20 czerwca, a więc w dniu, kiedy piłkarze Lechii rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
- W związku z podziałem obowiązków wewnątrz sztabu szkoleniowego, konieczne było wzmocnienie trenera Tomasza Kafarskiego nowym współpracownikiem. Filip Surma ma już doświadczenie trenerskie i jego wiedza na pewno się nam przyda. Będzie odpowiadał za analizę gry piłkarzy Lechii, ale też ma za zadanie rozpracowywać grę rywali, dokonywać jej analizy i dostarczać niezbędny materiał na potrzeby I zespołu – wyjaśnia Błażej Jenek, dyrektor generalny Lechii.
- W maju byłem na stażu u trenera Kafarskiego i był zadowolony z naszej współpracy. Chciałem pokazać, co umiem. Szybko doszliśmy do porozumienia i dlatego jestem w Lechii – wyjaśnia Filip Surma.
W grudniu skończy 30 lat. Urodził się w Krakowie i jest z usportowionej rodziny. Jego starszy o 4 lata brat Łukasz to kapitan Lechii, zaś wujek jest… kapelanem Cracovii. Filip jako zawodnik występował w Wiśle Kraków. Ma już uprawnienia trenerskie (trener II klasy, z licencją UEFA A,) i do tej pory pracował jako drugi trener w Górniku Łęczna i Cracovii u boku Oresta Lenczyka. W listopadzie ubiegłego roku rozstał się z „Pasami”. - Trener Jurij Szatałow chciał, bym pozostał. Stało się jednak inaczej i odszedłem – mówi Filip Surma.
Źródło: własne / fot. Marek Wiśniewski / lechia.pl