Zmarł Janusz KUPCEWICZ - były piłkarz Lechii Gdańsk
W poniedziałkowy poranek dotarła do nas smutna informacja o śmieci byłego piłkarza Lechii i reprezentacji Polski - Janusza Kupcewicza. Zmarł w wieku 66 lat.
W poniedziałkowy poranek dotarła do nas smutna informacja o śmieci byłego piłkarza Lechii i reprezentacji Polski - Janusza Kupcewicza. Zmarł w wieku 66 lat.
W poniedziałkowy poranek dotarła do nas smutna informacja o śmierci byłego piłkarza Lechii i reprezentacji Polski - Janusza Kupcewicza. Zmarł w wieku 66 lat.
Jednym z zadań, które przed sobą stawiamy, jest odtworzenie historii Lechii Gdańsk. Uporządkowanie meczów i składów to jedno. Druga, równie ważna sprawa to LUDZIE. Piłkarze, trenerzy, działacze. Pierwsza drużyna, rezerwy a od kilku lat również dziewczyny. Do wielu osób udaje nam się dotrzeć, ale pozostaje nadal sporo takich, których nie potrafimy namierzyć. Tym razem szukamy kontaktu z rodziną JANA ERYKA RICHERTA.
Zapraszamy dzisiaj w podróż w czasie do sezonu 1964/65. W wasze ręce oddajemy porządnie opracowany zestaw ponad 200 materiałów prasowych z tego sezonu. Relacje, tabele, zapowiedzi, wywiady. Wszystko o pierwszej i drugiej drużynie. Mecze ligowe, pucharowe i towarzyskie. Mamy nadzieję, że zachęci to Was do poszerzenia swojej wiedzy o występach Biało-Zielonych blisko 60 lat temu.
Warto powrócić jeszcze do sobotniego meczu Lechii Gdańsk z Wartą Poznań. Nie można przejść obojętnie wokół historycznych wydarzeń, których świadkami wówczas byliśmy. Od dawna zadawaliśmy sobie pytanie, czy a jeśli tak to kiedy Flavio Paixao strzeli swoją bramkę numer 100 w Ekstraklasie. Stało się to właśnie 23 kwietnia 2022 roku.
Zapraszamy Was dzisiaj w podróż w czasie do sezonu 1963/64. W wasze ręce oddajemy porządnie opracowany zestaw ponad 200 materiałów prasowych z tego sezonu. Relacje, tabele, zapowiedzi, wywiady. Wszystko o pierwszej i drugiej drużynie. Mecze ligowe, pucharowe i towarzyskie. Mamy nadzieję, że zachęci to Was do poszerzenia swojej wiedzy o występach Biało-Zielonych blisko 60 lat temu.
30 lipca 2013 roku w Gdańsku doszło do wielkiego towarzyskiego starcia! Lechia Gdańsk Michała Probierza zmierzyła się z FC Barceloną wyjątkowo wtedy prowadzoną przez asystenta Tito Villanovy - Jordiego Rourę. Kibice zebrani na stadionie oraz przed telewizorami zobaczyli efektowne spotkanie, które zakończyło się wynikiem 2:2.
28 września 1983 w meczu rewanżowym I rundy Pucharu Zdobywców Pucharów Lechia Gdańsk podejmowała u siebie Juventus Turyn. Pierwszy mecz Juventus wygrał w Turynie aż 7:0, przesądzając sprawę awansu. W rewanżu, po wyrównanym spotkaniu, biało-zieloni przegrali 2:3. Choć do dziś piłkarze Lechii z tamtego okresu są dla kibiców gdańskiego klubu wielcy, to jednak bohaterem trybun tego słonecznego jesiennego dnia był Lech Wałęsa, przyprowadzony na mecz przez swoich znajomych z Ruchu Młodej Polski.
Historia starć biało-zielonych ze Śląskiem Wrocław jest generalnie bardzo ciekawa i obfita w wiele ciekawych spotkań. Mecze przyjaźni zawsze elektryzują nie tylko pod względem kibicowskim, ale też sportowym. Dzisiaj przyglądamy się temu, jak wyglądało pierwsze w historii spotkanie między drużynami z Gdańska i Wrocławia. A było to niemal sześćdziesiąt lat temu…
Oba zespoły po raz pierwszy spotkały się w 1952 roku w rozgrywkach Pucharu Polski. W ramach 1/16 finału biało-zieloni pojechali do Wrocławia na mecz właśnie z WKS-em. Spotkanie odbyło się na Stadionie Olimpijskim. Na trybunach zasiadło około 2 tysiąca osób. Wynik? 2:1 dla gdańszczan.
Do pucharowego spotkania piłkarze z Wrocławia podchodzili na fali zwycięstw w Pucharze Polski. Jednak w spotkaniu rozegranym 9 listopada 1952 roku lepiej zaprezentowali się biało-zieloni, którzy jak pisały ówczesne gazety zagrali ładnie i mieli kontrolę nad spotkaniem. Dopisało im także sporo szczęścia, szczególnie w pierwszej partii, kiedy to trzy strzały wrocławian wylądowały na poprzeczce. W 15. minucie bramkę dla Lechii zdobył Leszek Goździk, a w 57. minucie Krzysztof Baszkiewicz. Autorem honorowego trafienia dla wrocławian był Czaja. Pierwsze spotkanie w historii między biało-zielonymi a Śląskiem zakończyło się więc sukcesem gdańszczan!
A jak będzie w najbliższym meczu przyjaźni? Odpowiedź poznamy już 5 lutego!
źródło: własne
W dniach 20-21 stycznia 1996 roku w Hali Olivia odbył się międzynarodowy turniej halowy Nata Cup. W Gdańsku, który znał tylko turnieje rozgrywane na parkiecie np. Hali Stoczni, mecze rozgrywane na sztucznej murawie były niecodziennym wydarzeniem. Dodatkowo międzynarodowa obsada robiła wrażenie.