Mamy ze sobą folię podświetloną biało - czerwonymi stroboskopami, odpalamy też race. Odśpiewujemy hymn oraz inne przyśpiewki, którymi oddajemy cześć tym, którzy przelali krew za Ojczyznę.
Kiedy stroboskopy przestały świecić przyszedł czas na świece dymne w narodowych barwach, które razem z odpalonymi achtungami zrobiły prawdziwą zadymę. Na rynku meldują się z nami nasi przyjaciele z Sierakowic. Nie obyło się niestety bez zatrzymań.
Źródło: własne