Przełomowym momentem dla powstania FC Lechii w Dzierzgoniu były wizyty gdańszczan za czasów V i IV ligi, gdy BKS mierzył się z dzierzgońskim Powiślem. Wielu przedstawicieli młodego pokolenia widząc atmosferę, jaką zrobili Lechiści na trybunach, poczuło nić sympatii do biało-zielonych. Już w sezonie zmagań czwartoligowych wspieraliśmy Lechię na trybunach m.in. w Malborku i Sztumie. W III i z początkiem II ligi coraz częściej organizowaliśmy wypady na mecze w Gdańsku. Przełomowym był dla nas sezon, po którym Lechia świętowała awans do Ekstraklasy. Wtedy to nie opuściliśmy żadnego meczu, który był rozgrywany w Gdańsku. Na wyjazdach pojawialiśmy się sporadycznie, jednak w owym sezonie, szczególnie jesienią było z tym całkiem dobrze, gdyż byliśmy na większości wyjazdów. Najlepszym dla nas sezonem był poprzedni, pierwszy po długich latach, w którym Lechia grała w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W całych rozgrywkach jesteśmy na wszystkich meczach w Gdańsku (wliczając w to PP i PE). Jeśli chodzi o wyjazdy, to opuszczamy dwa (spośród tych, na których byli Lechiści), a mianowicie Chorzów oraz Zabrze, zaliczamy również niedojazd do Wodzisławia Śląskiego, jak większość Lechistów.
Nasze wyjazdowe liczby wahają się od 1 do 6 osób, co na pewno można poprawić, biorąc pod uwagę, że na meczach w Gdańsku bywamy najczęściej w 20-30 osób. Nasza rekordowa frekwencja to mecz z Lechem Poznań, gdzie jesteśmy w 54 głowy. W Dzierzgoniu są osoby, które jeżdżą na Arkę, ale jeżdżą jedynie na wybrane mecze, w dużo skromniejszych liczbach.
![szalik](http://lechia.net/images/podstrony/fc/dzierzgon_szalik.jpg)
![koszulka](http://lechia.net/images/podstrony/fc/dzierzgon_koszulka.jpg)
![flaga](http://lh5.ggpht.com/_D_89uh-ZplE/SeDdTqHS7-I/AAAAAAAAAO0/1SY6RnTYcbA/s576/DSC00013.jpg)
Do tej pory, trzykrotnie (niedługo po raz czwarty) braliśmy udział w turniejach kibiców. Dwukrotnie w Malborku (zajmując czwarte i trzecie miejsce, za pierwszym razem zdobywając puchar dla najlepszej drużyny przyjezdnej) oraz raz w Sierakowicach, gdzie naszym sukcesem w całym turnieju są dwa trafienia do bramki przeciwników.
Rzeczą, która nas bardzo cieszy jest fakt, iż coraz więcej młodych ludzi z Dzierzgonia zaczyna się identyfikować z Lechią, co szczególnie widać porą zimową, kiedy to wiele dzieciaków biega z biało-zielonymi szalami.
Będziemy Im dalej zaszczepiać miłość do Lechii, mając nadzieję, że za kilka lat zaczną z nami pokonywać kilometry ku chwale ukochanego BKS-u!
Mamy wielka nadzieje, ze ten bardzo ciekawy opis zmobilizuje osoby z innych FC, by również podesłały nam swoje opisy na adres redakcja@lechia.net lub podzieliły się nimi na naszym forum w dziale poświęconym Fanklubom.
Wkrótce zaprezentujemy Wam opisy Lechisów z innych miast, zaś w niedalekiej przyszłości na naszej stronie znajdzie się dział, gdzie w jednym miejscu będą zebrane informacje o wszystkich FC Lechii.