W niedzielę piłkarki Lechii Gdańsk przegrały na wyjeździe aż 0:7 ze Słupczanką Słupca. - Dwie połowy, to dwie różne odsłony - przyznał po meczu trener Biało-Zielonych Artur Kaim.
Faworytkami tego spotkania były zawodniczki Słupczanki, które plasowały się na pozycji wicelidera w III lidze gr. 2 kobiet. Jednak podopieczne Artura Kaima grały dobrze i przez długi czas na Stadionie Leśnym utrzymywał się bezbramkowy remis, więc zanosiło się na ten rezultat do przerwy. W 42. minucie bramkę dla gospodyń zdobyła Margarita Królak i dzięki temu Słupczanka schodziła do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie piłkarki Słupczanki rozpoczęły swój koncert i worek z bramkami później się rozwiązał. Festiwal strzelecki zaczęła w 52. minucie Maja Pacholska, która podwyższyła na 2:0 dla Słupczanki, a dziewięć minut później skompletowała dublet. Dwie bramki zdobyła także Klaudia Szymczak (66. i 74. minuta), a na 6:0 trafiła w 78. minucie Amelia Goplarek. Wynik spotkania został ustalony trzy minuty później za sprawą Margarity Królak i piłkarki Słupczanka rozgromiła Lechię aż 7:0.
- Dwie połowy, to dwie różne odsłony. W pierwszej połowie zespół konsekwentnie, z determinacją realizował plan na mecz I nic nie zwiastowało tak wysokiego wyniku. W drugiej, za wolno doskakiwaliśmy, przez co rywalki miały więcej przestrzeni przed polem karnym, wykorzystywały uderzenia z dystansu, które kończyły się bramką. Jeśli oczekujemy rywalizacji na równi ze wszystkimi zespołami, wszystkie zawodniczki muszą być zdeterminowane i zawsze być z drużyną na każdym meczu – podsumował po ostatnim gwizdku Artur Kaim.
W następnym meczu piłkarki Lechii 27 kwietnia o godzinie 11 podejmą u siebie KS Pszczółki, które plasują się na ósmej lokacie w tabeli.
Słupczanka Słupca – Lechia Gdańsk 7:0 (1:0)
Skład Lechii: Julia Węsierska – Karolina Wnuk, Kryspina Bukowska, Oliwia Wróblewska, Martyna Ciesielska, Zuzanna Urban, Alicja Piotrkowska, Helena Szprada (75' Dominika Gulgowska), Ewelina Kulla, Nikola Małoszycka (46' Wiktoria Krygier), Sara Strychalska (K)
źródło: własne