Emocje po niedzielnym starciu w Białymstoku już powoli opadły. Czas więc na posezonowe podsumowania wyczynów naszych piłkarzy.
Lechia ukończyła sezon na siódmym miejscu z dorobkiem 42 punktów. Na ten wynik złożyło się dwanaście zwycięstw, sześć remisów oraz dwanaście porażek. Biało-zieloni zdobyli w trzydziestu meczach czterdzieści bramek i stracili trzydzieści siedem.
Królowie liczb
Najlepszym strzelcem Lechii w Ekstraklasie ponownie został Flavio Paixao. Kapitan zdobył dwanaście goli, co sprawiło też, że śrubował swoje kolejne rekordy. Kapitan jest najskuteczniejszym obcokrajowcem Ekstraklasy. Aktualnie jego dorobek bramkowy z czasów gry w Śląsku Wrocław i Lechii wynosi 91 trafień. Portugalczyk był także najlepszym piłkarzem Lechii w klasyfikacji kanadyjskiej.
Oprócz Flavio w minionym sezonie do siatki rywali trafiali też: Łukasz Zwoliński (6), Conrado (3), Michał Nalepa (3), Bartosz Kopacz (2), Żarko Udovicić (2), Maciej Gajos (2). Po jednym trafieniu zanotowali obrońcy Rafał Pietrzak, Karol Fila, Mario Maloca, a także pomocnicy Omran Haydary, Tomasz Makowski, Jarosław Kubicki, Jospeh Ceesay i nieobecny już w Gdańsku Jaroslav Mihalik.
Jeśli chodzi o asysty to najczęściej w minionym sezonie swoich kolegów w akcjach bramkowych obsługiwał Rafał Pietrzak. Boczny obrońca asystował przy sześciu bramkach swoich kolegów. Do tego w dorobku Pietrzak ma także jedną bramkę zdobytą w grudniowym meczu z Cracovią.
Przy bramkach kilka asyst zanotowali też Conrado, Maciej Gajos i Flavio Paixao (po 3). Dwie asysty na koncie mają Jan Biegański, Jarosław Kubicki i Michał Nalepa. Przy trafieniach kolegów podawali też Tomasz Makowski czy Omran Haydary.
Najbardziej zapracowani piłkarze
Liderem pod względem minut spędzonych na murawie w minionym sezonie był Dusan Kuciak. Bramkarz rozegrał dwadzieścia osiem spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Łącznie Słowak strzegł bramki Lechii przez 2520 minut. W siedmiu meczach Kuciak zachował czyste konto.
Jedynym graczem, który wystąpił we wszystkich spotkaniach Ekstraklasy w tym sezonie był Flavio Paixao. Kapitan nie opuścił żadnego meczu, a w dwudziestu ośmiu z nich wyszedł w pierwszym składzie. Łącznie Portugalczyk spędził 2390 minut na ligowych boiskach.
Dwadzieścia dziewięć występów (2453 minuty) na boiskach Ekstraklasy zanotował Bartosz Kopacz. Gdyby nie przymusowa pauza za kartki w spotkaniu ze Stalą Mielec, obrońca najpewniej też ukończyłby sezon z kompletem rozegranych gier.
Kilku innych piłkarzy też było bardzo blisko „trzydziestki”. Maciej Gajos i Jarosław Kubicki rozegrali dwadzieścia osiem spotkań, Conrado dwadzieścia siedem, a Rafał Pietrzak i Karol Fila wystąpili w dwudziestu sześciu meczach.
Z kolei najmniej czasu na boiskach Ekstraklasy spędzili głównie młodzieżowcy. Rafał Kobryń, wypożyczony do Korony Kielce zimą, rozegrał w biało-zielonej koszulce zaledwie 46 minut. Także nowy nabytek Lechii Mykoła Musolitin zbyt wiele nie pograł. Ukrainiec wystąpił w trzech spotkaniach, w których łącznie naliczono mu 61 minut. Dziewięć minut w Ekstraklasie zaliczył też Kacper Urbański, który kilka dni temu zadebiutował w lidze włoskiej. Niezbyt wiele minut na boisku spędził także Egy – rozegrał zaledwie 77 minut.
Kartkowicze
Zaskoczeniem nie jest nazwisko zawodnika, który nazbierał najwięcej żółtych kartek. Michał Nalepa w szesnastu rozegranych spotkaniach obejrzał jedenaście kartoników, a więc więcej o trzy niż przed rokiem.
Innym zawodnikiem, który dość często narażał się arbitrom i otrzymywał upomnienia był Jarosław Kubicki. Pomocnik obejrzał dziewięć żółtych kartek, a więc również więcej niż w ubiegłym sezonie. Osiem kartoników zobaczył z kolei Kenny Saief.
Innymi często karanymi zawodnikami byli Kristers Tobers oraz Bartosz Kopacz, którzy obejrzeli po pięć żółtych kartek. Cztery kartoniki zobaczyli Flavio Paixao, Karol Fila oraz Conrado.
Jeśli chodzi o czerwone kartki to w minionym sezonie biało-zieloni otrzymali łącznie cztery. Bezpośrednie „czerwa” zobaczyli Tomasz Makowski w spotkaniu z Legią w Warszawie oraz Michał Nalepa w drugiej kolejce z Rakowem Częstochowa. Dodatkowo Nalepa w dwóch meczach obejrzał czerwony kartonik, który był konsekwencją dwóch żółtych kartek. W jednym meczu taką samą karę uzyskał Jakub Kałuziński.
Statystyka wieku
Najmłodszym piłkarzem, który wystąpił w meczu Lechii w minionym sezonie był Kacper Urbański. Pomocnik spędził dziewięć minut na boisku w spotkaniu drugiej kolejki z Rakowem Częstochowa. Urbański miał wtedy 15 lat 11 miesięcy 22 dni i został też najmłodszym uczestnikiem meczu w Ekstraklasie w całym sezonie. Z kolei najstarszym piłkarzem w barwach Lechii był Flavio Paixao.
Sezon 2020/21 przeszedł do historii. Teraz przed biało-zielonymi kilka tygodni urlopu. Do treningów piłkarze trenera Piotra Stokowca wrócą 14 czerwca.
źródło: własne