Już w najbliższą sobotę dojdzie do pierwszego meczu Arki Gdynia oraz Lechii Gdańsk w sezonie 2009/2010.
Mecz tytanów już teraz stał się hitem kolejki!
Można powiedzieć, że w Ekstralidze rugby sezonie 2009/2010 spotkania na tym poziomie jeszcze nie było. Do walki przystąpią bowiem niezwyciężona Lechia Gdańsk i Arka Gdynia. Obie ekipy są bardzo zdeterminowane, żeby wygrać. Mecze tych obu piętnastek zawsze były bardzo emocjonujące. W ostatnich latach, kiedy były decydujące spotkania lepsza okazywała się gdyńska Arka.
Czy uda się tym razem?
Od czasu objęcia zespołu przez trenera Grzegorza Kacałę Lechia zaczęła grać nieco inne rugby niż dotychczas. Szkoleniowiec kładzie nacisk na szeroką grę ręką oraz agresywną obronę. Derby żądzą się jednak własnymi prawami i czasami najbardziej przemyślana taktyka idzie w niwecz.
Trener Grzegorz Kacała: Na mecz z Arką wyjdziemy zmotywowani na 110%. Wszyscy w drużynie czekali na to spotkanie. Arka zaczęła słabo ligę ale teraz ich poziom się poprawił. My prezentujemy dość równą grę od początku - to może być naszym atutem. Kto wygra mecz? Oczywiście drużyna, która popełni mniej błędów i będzie bardziej zdeterminowana. Mogę ręczyć za chłopaków, że włożą w spotkanie sporo serca! Dobrze gdyby w tej walce pomogli im kibice z Gdańska.
Przez kilka dni niejasna była godzina meczu, ponieważ władze Arki negocjowały z piłkarzami możliwość rozegrania derby na głównej płynie. Nie przyniosło to jednak rezultatu, dlatego rugbiści zagrają na bocznym boisku o godzinie 14.00 w sobotę.
Lechia wystawi swój najmocniejszy skład. Drużynę nie trapią żadne kontuzje ani urazy. Pauzować musi tylko Piotr Piszczek, który został zawieszony przez PZR.
tekst: Łukasz Jurczak "Szpila" www.Lechiarugby.pl