We wtorek wieczorem Lechia Gdańsk zmierzy się u siebie w 1/8 finału Pucharu Polski z Legią Warszawa. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie, a i stawka bardzo wysoka.  Pierwszy gwizdek Tomasza Musiała o 20:30. 

Piątek 4 listopada, późny wieczór przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie. Lechia zeszła z boiska pokonana, choć rozegrała być może najlepszy mecz ligowy w tym sezonie. Fani Lechii opuszczają stadion Legii z dumą, ale i niedosytem. Podobnie jak piłkarze, którzy tego wieczoru zasłużyli na zdobycz punktową. Biało-Zieloni będą mogli jednak bardzo szybko zrewanżować się stołecznej drużynie za piątkową porażkę, a zarazem powalczyć o poprawę miernego sezonu. O awans do ćwierćfinału rozgrywek pucharowych powalczą z Legią i z pewnością zwycięstwo w tak prestiżowym meczu poprawiłoby nastroje w środowisku Lechii. 

O tym, że Lechia powoli wraca na dobre tory może świadczyć nie tylko postawa w Warszawie, ale też ostatnie wyniki w lidze. W październiku piłkarze Marcina Kaczmarka przegrali tylko dwa mecze - z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa. W przedostatniej kolejce wygrali 1:0 ze Stalą Mielec i opuścili strefę spadkową. Pomału widać progres, a praca nowego-starego trenera Lechii zaczyna przynosić efekty. 1/8 finału Pucharu Polski będzie kolejną dobrą okazją do stworzenia widowiska. Zwłaszcza że Legia to klasowy zespół i zrobi wszystko, żeby pokonać gdańszczan po raz drugi. Na murawie mecz zapowiada się emocjonująco. Będzie to z pewnością jeden z hitów tej rundy pucharowej.

W 1/16 finału Pucharu Polski Lechia wygrała 4:1 na wyjeździe z Radunią Stężyca. Bramki zdobywali wówczas Jakub Kałuziński, Łukasz Zwoliński, Rafał Pietrzak i Kacper Sezonienko. Z kolei Legia w Derbach Mazowsza podejmowała Wisłę Płock, która miała świetny początek sezonu. Zespół Kosty Runjaicia wygrał 3:0, a na listę strzelców wpisali się Ernest Muci, Josue oraz Blaz Kramer. 

Wtorkowy mecz będzie w pewnym sensie także spotkaniem jubileuszowym. Choć Lechia z Legią mierzyły się łącznie w całej historii 76 razy, to tylko dziewięciokrotnie w Pucharze Polski. Najbliższe starcie będzie 10. meczem między tymi zespołami w rozgrywkach pucharowych. Bilans zdecydowanie na korzyść Legii - Biało-Zieloni tylko raz zdołali ograć Legię w Pucharze. 

Biało-Zieloni w ostatnich latach nie mieli szczęścia w losowaniu pucharowych rozgrywek i większość spotkań rozgrywali na wyjeździe. Prawdziwym fenomenem był sezon 2018/19, w którym Lechia sięgnęła po trofeum rozgrywając wszystkie mecze na wyjazdach. Ostatni raz u siebie w Pucharze Lechiści grali w marcu 2020 - była to 1/4 finału z Piastem Gliwice. Niestety spotkanie odbyło się przy pustych trybunach ze względu na wybuch pandemii koronawirusa. 

#PoTrzeciPuchar - tym hasłem klub reklamuje wtorkowe starcie z Legią. Z pewnością zdobycie Pucharu Polski marzy się zarówno piłkarzom jak i kibicom Lechii, szczególnie w tak trudnym sezonie. Mamy nadzieję, że we wtorek wszyscy będziemy mogli wspólnie celebrować wygraną i awans do kolejnej rundy. 

 

Początek meczu we wtorek 8 listopada o 20:30. 

źródło: własne