Jednym z bohaterów piątkowego meczu z Zagłębiem był Tomasz Neugebauer, który zdobył pierwszą bramkę oraz był liderem środka pola. - Stać nas na jeszcze więcej, stać nas na to, żeby grać jeszcze lepiej i z meczu na mecz będzie to wyglądać jeszcze lepiej - mówił po meczu pomocnik.

W pierwszej połowie zagraliśmy nie na swoim poziomie. Zagłębie miało trochę więcej siły. My nie zagraliśmy na swoim poziomie, dobrze, że udało nam się strzelić jedną bramkę - to zawsze jest przewaga. W drugiej połowie graliśmy już swoją grę i tak szczerze to mogło się nie skończyć 4:0 tylko 7:0, bo mieliśmy okazję -  rozpoczął 20-latek. - Wydolność Camilo nam dała tę drugą bramkę. Ale myślę, że przy takiej grze, prędzej czy później byśmy ją strzelili - dodał.

Neugebauer w 27. minucie skutecznie wykorzystał rzut karny. Czy to on jest pierwszym w zespole do wykonywania jedenastek? - Przed meczem jest 5-6 wyznaczonych do strzelania. Ćwiczymy te karne. Dogadujemy się, nie ma z tym problemu. Myślę, że jakby ktoś mi powiedział, że to on wykonuje, nie miałbym z tym problemu. Od meczu z Chrobrym nie mieliśmy ani jednego karnego. Nie wiem, dlaczego tak jest. Może tych karnych nie było (śmiech). Ważne, że dzisiaj był i udało się strzelić przyznał.

Pomocnik ma już na koncie sześć bramek - tyle samo co Luis Fernandez - i jest najskuteczniejszym graczem Biało-Zielonych. - Ciesze się z tego, że udało mi się strzelić tyle tych bramek, Będę jednak powtarzać, że to zwycięstwa są dla mnie najważniejsze - skomentował. 

Przed Tomkiem teraz wyjazd na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 20. - Chcemy wygrać dwa mecze. Gramy fajne dwa mecze, z Anglią i Rumunią. Są to fajne mecze, żeby się pokazać - zakończył.

 

źródło:  własne