lechia

Drużyna z Bełchatowa odniosła do meczu z Lechią sześć zwycięstw z rzędu, nie tracąc w tych spotkaniach ani jednego gola.

Bełchatowianie są już bardzo blisko pobicia dwóch efektownych rekordów klubu. Do poprawienia pierwszego, czyli wygrania siedmiu meczów (z sezonu 2006/2007) po kolei, brakuje im jeszcze jednego zwycięstwa.

- Jest super! Ale najważniejsze, że cały czas wygrywamy i dzięki temu umacniamy się w czołówce. Rekordy i pozytywne statystyki są dla nas sprawą drugorzędną - mówi Patryk Rachwał, pomocnik PGE GKS-u. - Ale patrząc na to wszystko właśnie od tej strony, to naprawdę możemy się pokusić o jeszcze kilka zwycięstw w tym roku. Może przejedziemy do historii?

I dodaje: - Czujemy się znakomicie. Nie możemy się doczekać następnego meczu, treningu, to ciągłe wygrywanie jest bardzo przyjemne i sprawia nam ogromną radość. Drugi rekord, który jest do poprawienia już na wyciągnięcie ręki, to spotkania bez straconej bramki. Piłkarze PGE GKS-u w sześciu meczach nie stracili ani jednego gola. Łukasz Sapela może poszczycić się imponującym wynikiem. Zachowuje bowiem czyste konto od 579 minut! Ale co ciekawe, to nie jest życiowy rekord 27-letniego wychowanka GKS-u. Trzy lata temu, kiedy trenerem bełchatowian był Orest Lenczyk, Sapeli udało się nie wpuścić gola przez 600 minut, zajmując ostatecznie 11. miejsce w tabeli bramkarzy wszech czasów polskiej ligi. Do wyrównania rekordu brakuje mu więc tylko 21 minut.

Patrząc obiektywnie, na postawę piłkarzy Lechii Gdańsk w ostatnich spotkaniach, drużyna z Bełchatowa stoi przed ogromną szansą na powiększenie swojej puli zwycięstw. Kiedy w końcu biało-zieloni przełamią swoją indelencję strzelecką? Czy po to zdobyliśmy w pierwszych meczach tyle cennych punktów, by je szybko roztrwonić i polecieć w dół tabeli?

Warto zadać sobie pytanie - jeżeli nie teraz to kiedy? Czy doczekamy się przełamania?

Patrząc na to jak obstawiacie wyniki w Typerze na naszej stronie (ponad 70% osób stawia na zwycięstwo Lechii), widać że wśród kibiców Lechii panuje optymizm, oby potwierdziło się to w sobotę na murawie.

Zachęcamy również, by gorącym dopingiem od pierwszej minuty pokazać, że jesteśmy 12 zawodnikiem!! Może to właśnie dzięki naszemu dopingowi piłkarze zaczną strzelać bramki.

Źródło: Sport.pl/Własne
O AUTORZE
DarioB
Author: DarioB
Badacz Historii Lechii
Z portalem Lechia.net związany od 2003 roku. Wcześniej głównie foto, obecnie archiwa oraz badanie historii Lechii Gdańsk.
Ostatnio napisane przez autora