Po dziesięciu tygodniach wyjątkowo długiej przerwy zimowej powracają rozgrywki PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze Lechii w tym czasie jednak nie próżnowali, podobnie jak władze klubu. Biało-Zieloni zainaugurują wiosnę w niedzielę o 17:30 domowym starciem z Wisłą Płock. Czas na podsumowanie tego, co działo się podczas przerwy w gdańskim klubie.

Mroźny piątek 18 listopada 2022 roku, godzina 20:30. Biało-Zieloni rozgrywają ostatni mecz rundy jesiennej z Górnikiem Zabrze. Spotkanie kończy się wygraną 2:1 po trafieniu Łukasza Zwolińskiego w samej końcówce, co sprawia, że Lechia zimę spędzi nad strefą spadkową. – Mam nadzieję, że to koniec tego fatalnego czasu dla Lechii – powiedział po końcowym gwizdku Mario Maloca. I nie ma co się dziwić słowom Mario, jesień kosztowała kibiców i piłkarzy sporo nerwów. Wszyscy o Biało-Zielonym serce mają nadzieję na lepsze 2023 roku początki. Na razie w klubie doszło do kilku zmian – także tych kadrowych. Co wiemy nieco ponad 48 godzin przed pierwszym wiosennym meczem gdańszczan?

Gorąco w gabinetach

Zima była intensywna w gabinetach na stadionie w Letnicy. Z klubem pożegnała się Agnieszka Syczewska, która od czerwca pełniła funkcję wiceprezesa i była odpowiedzialna m.in. za obszary marketingu i komunikacji. Zastąpił ją Arkadiusz Gerwel, który kilka dni temu podczas konferencji prasowej zapowiedział, że ma zamiar doprowadzić do poprawy frekwencji, ale też załagodzenia konfliktu wewnątrz klubu.

Jak już o konflikcie mowa, to kibice Lechii nie mogli narzekać na nudę medialną. Adam Mandziara w jednym z wywiadów uderzył w Dariusza Krawczyka i sugerował, że Krawczyk miał dążyć do przejęcia klubu. W obronie Krawczyka stanął Piotr Zejer, który w oficjalnym oświadczeniu poparł członka Rady Nadzorczej. Do sprawy włączył się też prezes Paweł Żelem, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” podkreślił, że zakulisowe „gierki” będą osłabiać klub.

Żeby nie było, że piszemy tylko o złych rzeczach. Lechia wzmocniła swój pion sportowy. Jeszcze w listopadzie nowym członkiem Rady Nadzorczej został Sławomir Czarniecki, dyrektor akademii Bayeru Leverkusen, który w Gdańsku jest odpowiedzialny za skauting i sprawy sportowe. 31 grudnia Lechia ogłosiła wielki powrót. Łukasz Smolarow, a więc były asystent Piotra Stokowca, został nowym dyrektorem sportowym. Te zmiany mają przynieść nie tylko sukces w tej rundzie, ale są planem długofalowym

smolarow

Clemens out, czyli zmiany kadrowe

Narzekamy na brak transferów, ale klub podziałał i kadra w porównaniu do jesieni wygląda nieco inaczej. Do Gdańska wrócił Jan Biegański, który spędził ostatnie pół roku w GKS-ie Tychy. Lechia zdecydowała się skrócić wypożyczenie 20-latka, który dobrze prezentował się na boiskach I ligi. W drugą stronę powędrował Tomasz Neugebauer, który będzie zbierał doświadczenie w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Na początku stycznia do zespołu dołączył Jakub Bartkowski, który od 2019 roku reprezentował barwy Pogoni Szczecin. Tam, podobnie jak w Gdańsku, rywalizował o miejsce w składzie z Davidem Stecem. Dziś wydaje się, że Bartkowski wygryzie ze składu Austriaka i będzie podstawowym prawym obrońcą. Ponadto po ośmiu latach przerwy do Lechii wrócił Kevin Friesenbichler. Napastnik występował ostatnio na Łotwie, a teraz wzmocni rywalizację w ataku gdańszczan. Nie można nie wspomnieć o odejściu Christiana Clemensa. Niemiec spędził w Lechii niespełna rok i był totalnym niewypałem. Rozegrał 19 spotkań i zdobył 1 bramkę, a swoimi boiskowymi poczynaniami irytował każdego kibica Lechii.

Niestety są też gorsze informacje. Lechia poinformowała o nieprzedłużaniu kontraktów dwóch utalentowanych zawodników – Jakuba Kałuzińskiego i Krystiana Okoniewskiego. Obaj nie polecieli na obóz do Turcji i trenowali z zespołem Centralnej Ligi Juniorów. Niewykluczone, że opuszczą klub jeszcze tej zimy. Zwłaszcza sytuacja z Kałuzińskim wydaje się mocno zagmatwana. Łukasz Smolarow zapewnił jednak, że Kuba otrzymał nową ofertę i sprawa jest wciąż otwarta. Jak można jednak usłyszeć w najbliższym otoczeniu piłkarza, oferta jest za niska i on wraz z agentem są gotowi rozwiązać umowę za porozumieniem stron. Na takie rozwiązanie nie chce przystać klub. Sprawa młodzieżowego reprezentanta Polski na pewno wyjaśni się w najbliższych tygodniach.

05.02.2022 GDANSKPILKA NOZNA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2021/2022MECZ LECHIA GDANSK - SLASK WROCLAW N/Z JAKUB KALUZINSKIFOT. ANNA LANGOWSKA / LECHIA.NET

Durmus 2026,  Kubicki 2025 i co dalej?

Nie można nie wspomnieć o graczach, którym wygasają kontrakty. W kadrze było aż trzynastu takich zawodników. Przyszłość kilku z nich, jak choćby Clemensa, Kałuzińskiego czy Okoniewskiego, już się wyjaśniła. Podobnie jak przyszłość Ilkaya Durmusa i Jarosława Kubickiego, którzy przedłużyli umowy z klubem odpowiednio do 2026 i 2025 roku.

A co z resztą? Łukasz Zwoliński po meczu z Górnikiem mówił, że wciąż nie otrzymał nowej propozycji i niewykluczone, że to jego ostatnia runda w Gdańsku. Podobnie jak dla Flavio, który zapowiedział zakończenie kariery. Rafał Pietrzak odrzucił propozycję Lechii i jego sytuacja ma rozwiązać się po sezonie, zaś Mario Maloca ma w umowie zapis pozwalający na automatyczne przedłużenie umowy. Zdaniem Chorwata nastąpi to mniej więcej w połowie rundy - wówczas osiągnie wymaganą liczbę rozegranych spotkań. Z kolei Joel Abu Hanna zakończy w czerwcu wypożyczenie z Legii. Pozostało jeszcze trzech graczy, wobec których nie zapadały jeszcze żadne decyzje. Są to Michał Buchalik, Kristers Tobers i Marco Terrazzino.

Na koniec warto nadmienić, że choć sporo się zmieniło podczas minionych dwóch miesięcy, to cel pozostał wciąż ten sam. Utrzymanie. Już w niedzielę o 17:30 okazja, aby wykonać pierwszy krok w kierunku realizacji tego celu. 

źródło: własne