Mimo przerwy w rozgrywkach Ekstraklasy, kilkunastu byłych Lechistów rywalizowało w swoich obecnych klubach w I i II lidze.

Zacznijmy od meczu w Niecieczy. Miejscowa Termelica z Marcinem Szałęgą, (na zdjęciu) Andrzejem Rybskim i Piotrem Trafarskim w podstawowej 11 wygrała z MKS'em Kluczbork 4:1. Jedną z bramek strzelił właśnie Szałęga, który figurował w kadrze Lechii w sezonach od 2006/2007 do 2008/2009. Łącznie w Biało Zielonych barwach rozegrał 24 mecze. Na boisku pojawił się też po przerwie były kapitan Lechii - Karol Piątek.

W innym meczu I ligi, KSZO z Piastem Gliwice, tym razem zawiódł Jakub Biskup. W ostatniej kolejce, jego dwie bramki uratowały Gliwiczanom 1 punkt, teraz sensacyjnie aspirujący do awansu Piast przegrał po bramce z 90 minuty.

W kolejnym spotkaniu, grający w podstawowym składzie Podbeskidzia Bielsko-Biała, Maciej Rogalski rozegrał pełne 90 minut w wygranym przez jego zespół 2:1 mecz z Odrą Wodzisław. Tym razem bramki nie zdobył, ale Rogal wykonuje na dalekim południu bardzo dobrą robotę. Możliwe, że już na wiosnę znów zagra w Ekstraklasie. Stanie się tak, jeżeli Podbeskidzie utrzyma fotel lidera, na którym obecnie zasiada.

W meczu II ligi pomiędzy dwoma mazowieckimi zespołami - Zniczem Pruszków i Wisły Płock, w barwach Płocczan wystąpiło po raz kolejny dwóch byłych Lechistów. Tym razem lepiej to spotkanie wspominać będzie Jakub Zabłocki. Strzelił bowiem pierwszą bramkę dla Wisły już w 7 minucie gry. Z kolei Mateusz Bąk dwukrotnie zmuszony był do wyjmowania piłki z siatki. Mecz zakończył się remisem 2:2.

Źródło: Własne