Na briefingu przed meczem z Widzewem Łódź pojawił się Elias Olsson - Musimy zagrać swoją grę i wtedy powinniśmy wygrać - mówił Szwed podczas rozmowy z dziennikarzami.
Jakie są nastroje w drużynie po odpadnięciu z Pucharu Polski? - Oczywiście jesteśmy bardzo źli na rezultat tego spotkania. Chcieliśmy zagrać inaczej i wygrać to spotkania. Teraz musimy się skupić na meczu z Widzewem. Musimy wygrać ten mecz dla naszych kibiców - dodał:- Nie znam przyczyny porażki, trudno to wytłumaczyć. Puchar rządzi się swoimi prawami i mecze z drużynami z niższych lig często nie są łatwe. Mam nadzieję, że taki mecz nigdy więcej nam się nie powtórzy.
W tym sezonie Lechia Gdańsk traci dużo bramek (18), a w poprzednich rozgrywkach Biało-Zieloni mieli najlepszą defensywę na zapleczu Ekstraklasy. Dlaczego tak się dzieje? - W I lidze gra była trochę wolniejsza, ale to nie o to chodzi. Problem polega na tym, że za łatwo tracimy bramki, a czasem przeciwnik ma trochę szczęścia. Pracujemy nad tym, żeby to się nie wydarzyło i nie możemy tracić bramek w łatwy sposób, jak np. z Jagiellonią - skomentował.
W piątek Lechia podejmie Widzewa Łódź, który plasuje się na szóstej lokacie w tabeli. Ponadto w zespole z Łodzi występuje Jakub Sypek. Jakiego meczu spodziewa się 21-latek? - Znamy jakość Widzewa i znamy też jakość Kuby Sypka. Fajnie będzie się z nim skonfrontować. Oczywiście musimy zagrać swój mecz, a nie patrzeć na rywala. Musimy zagrać swoją grę i wtedy powinniśmy wygrać - stwierdził.
Wracając do wątku o defensywie, czy ten element będzie kluczem do zwycięstwa? - Tak, to będzie ważny element. Musimy być w tym odważni. Czasami trzeba będzie pokazać reakcję po udanej interwencji, udanej główce czy wybiciu piłki, żebyśmy byli razem i pokazali charakter w tym meczu - podkreślił Elias Olsson.