Piłkarze Lechii Gdańsk, Jacek Manuszewski i Marcin Pietrowski odwiedzili wczoraj podopiecznych Domu Dziecka w Tczewie. A wszystko za sprawą Mikołajek, jakie zainicjowali miejscowi kibice biało-zielonych.
Podczas spotkania zawodnicy ekstraklasy nie tylko opowiedzieli dzieciom o swojej dotychczasowej karierze, ale też nakłaniali je do uprawnia sportu.
– Piłka nożna może być sposobem na życie, a więc jak tylko macie zamiłowanie do futbolu, powinniście uwierzyć w siebie i trenować – mówili zgodnie Jacek Manuszewski i Marcin Pietrowski. – Wtedy też zobaczycie, że wasza praca przyniesie efekt.
Spore wrażenie na dzieciach zrobiła także wizualizacja stadionu Baltic Areny, na którym w przyszłości grać będzie Lechia. Jak na prawdziwe Mikołajki przystało nie mogło zabraknąć prezentów. Od klubu dzieci otrzymały teczki wraz z materiałami szkolnymi, a od kibiców słodycze oraz gadżety. Z kolei Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy Lechii przekazał Edwardowi Dembińskiemu, dyrektorowi domu dziecka piłkę z autografami zawodników.
– Bardzo cieszymy się, że gościmy tak zacnych sportowców – mówił dyrektor. – Sami chętnie bierzemy udział w rożnych zawodach i odnosimy sukcesy. Dla przykładu w sobotę zajęliśmy pierwsze miejsce w Mikołajkowym Turnieju Piłki Nożnej w Gdańsku.
Dodajmy, że uroczystość uświetniły występy tczewskich raperów, Cezarego Borowskiego i Szymona Andrzejewskiego, którzy po występach zebrali owację na stojąco. Niech za puentę posłużą słowa piosenki przygotowanej specjalnie dla wychowanków domu dziecka „Nigdy nie czujcie się gorsi, bo każdy z was unikalne serce nosi”...
źródło: tczew.naszemiasto.pl