Jak podaje portal Sport.Pl trener piłkarskiej reprezentacji Niemiec podjął decyzję, że jego drużyna podczas Euro 2012 zamieszka w Gdańsku. Bazą treningową dla Niemców będą obiekty przy Traugutta 29.
Mimo, że eliminacje do Euro 2012 nie dobiegły jeszcze końca, to drużyna Niemiec jest już prawie pewna udziału w tej imprezie. W rywalizacji w grupie A Niemcy są na pierwszym miejscu z kompletem zwycięstw i tylko prawdziwy kataklizm mógłby spowodować, że do Polski w przyszłym roku nie przyjadą. Niemiecki związek piłkarski od jakiegoś czasu szukał odpowiedniej bazy na Euro - delegaci przyglądali się ośrodkom w Trójmieście i na Ukrainie. - Wyraźnie więcej przemawia za Polską - mówił niedawno menedżer reprezentacji Oliver Bierhoff.
Teraz jego słowa potwierdził trener niemieckiej kadry Joachim Loew: - Tam jest fantastyczny klimat, Gdańsk jest położony nad Morzem Bałtyckim, co zapewni nam także spokój wewnętrzny. Wiemy doskonale, że jest to bardzo ważne, gdy spędzimy ze sobą tak dużo czasu. Musimy więc zapewnić sobie dobrą atmosferę wewnątrz drużyny - powiedział szkoleniowiec. Mimo, że Niemcy postawili na Trójmiasto, to wciąż nie wiadomo jeszcze, który z trzech tamtejszych ośrodków wybiorą. - Nie chcemy decydować zbyt pochopnie. Należy realizować swoje plany bez zbytniego pośpiechu - powiedział Loew. Wszystko wskazuje jednak, że piłkarze zamieszkają w pięciogwiazdkowym hotelu Dwór Oliwski, który goście zza Odry odwiedzili już kilka razy. Miejsce bardzo im się podoba i nie zgłaszali żadnych uwag. Poza tym niemiecka delegacja wizytowała kompleks sportowy gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, który ma być wykorzystany jako dodatkowa arena treningowa. Z kolei hala uczelni ma służyć jako centrum konferencyjne. Niemcy analizowali również czas i sposób dojazdu z tych miejsc na lotnisko i stadion PGE Arena Gdańsk. Główne treningi miałyby się odbywać na stadionie Lechii przy ulicy Traugutta. - Niemcy zajrzeli niemal wszędzie. Oglądali halę do judo, sprawdzali sanitariaty itp. Loew najbardziej zainteresowany był jednak oczywiście stanem murawy stadionu - mówił dyrektor gdańskiego MOSIR-u Leszek Paszkowski. - Był bardzo zadowolony z tego, co zobaczył, cieszył się, że boisko jest równe, duże i utrzymane w dobrym stanie. Co ciekawe, nie interesował go wygląd i standard szatni, gdyż jak stwierdził, piłkarze raczej nie będą z nich korzystać. Na trening wychodzić będą prosto z autokaru i podobnie po zajęciach od razu wracać będą do bazy - podkreśla Paszkowski.Źródło: własne / sport.pl / fot. Dariusz Boczek