W pierwszym zimowym, a raczej deszczowym, sparingu w Turcji Biało-Zieloni zmierzyli się z rumuńskim zespołem Viitorul Konstanca. Od początku spotkania gra toczyła się w strugach deszczu, który od kilku dni pada w Turcji. Ostatecznie mecz został przerwany przy wyniku 2:1 dla Lechii, a bramki dla podopiecznych Piotra Stokowca zdobyli Mateusz Żukowski i Patryk Lipski.
Od początku spotkania gra była bardzo wyrównana, a sytuacje do zdobycia bramek stwarzały oba zespoły. W 8. minucie z dobrej strony pokazał się Mateusz Żukowski, który wyprowadził Biało-Zielonych na prowadzenie. Kolejne minuty także należały do "Żuka", który sprawiał sporo problemów obrońcom rywali. W 16. minucie Mateusz był blisko zdobycia swojego drugiego gola, ale trafił w słupek. Kilka minut później do wyrównania doprowadzili zawodnicy z Rumunii, a konkretnie kapitan drużyny Ianis Hagi. W dwóch następnych kwadransach oba zespoły zdobyły po jednej bramce, ale trafienia zostały nieuznane przez sędziego. W końcówce pierwszej połowy jednak Patryk Lipski zdołał wyprowadzić Lechię na prowadzenie. Po zmianie stron boiska obraz gry nie uległ znacząco zmianie, ale stan murawy uniemożliwiał kontynuowanie meczu, który ostatecznie został przerwany w 49. minucie.
Lechia Gdańsk - Viitorul Konstanca 2:1 (2:1)
Bramki: Mateusz Żukowski (8.), Patryk Lipski (44.) - Ianis Hagi (23.)
Lechia: Zlatan Alomerović - Karol Fila, Daniel Mikołajewski, Steven Vitoria, Adrian Petk - Daniel Łukasik, Mateusz Sopoćko, Patryk Lipski - Konrad Michalak, Jakub Arak, Mateusz Żukowski
źródło: Lechia.pl