Ośmiu kibicom, którzy w tym sezonie złamali prawo, grożą surowe kary pieniężne.
Przed piątkowym meczem z Zagłębiem Lubin, kibicom rozdanych zostanie 10 tys. ulotek informujących o karach, jakie im grożą za poszczególne wykroczenia.
- Nie wyciągamy kija na kibiców, ale chcemy ich uświadomić. Muszą zdawać sobie sprawę, jakie konsekwencje czekają za zakłócanie porządku na stadionie - mówi rzecznik Lechii Błażej Słowikowski.
Np. za próbę wniesienia alkoholu na stadion czeka grzywna co najmniej 2 tys. zł, odpalenie środków pirotechnicznych (czyli racy) - minimum 7,6 tys. zł. Kary ustala sąd wg tzw. stawki dziennej, liczonej na podstawie dochodów sprawcy - czyli im wyższe zarobki, tym wyższa kara.
Lechia jest w czołówce klubów karanych za wybryki kibiców. W poprzednim sezonie w tabeli kar załapała się na podium, była trzecia. W sumie musiała zapłacić aż 100 tys. zł!
Cały artykuł znajdziecie w serwisie gazeta.pl pod adresem.