Trenerzy po meczu Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 

Trener Piotr Nowak 

- Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, które oczywiście nas cieszą. Niestety zwłaszcza w drugiej połowie meczu nasza gra nie wyglądała tak jak ja i moi zawodnicy byśmy sobie tego życzyli – mówił po zwycięskim meczu z Ruchem Chorzów (2:1), trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak.

- Jeżeli myślimy o wyższych celach to nie możemy sobie pozwolić na taką grę jak w drugiej połowie dzisiejszego spotkania. Jutro bądź pojutrze na spokojnie przeanalizujemy ten mecz i postaram się wyciągnąć wnioski, aby uniknąć pewnych błędów w kolejnych meczach. Czeka nas jeszcze wiele pracy, jeżeli chcemy piąć się w górę tabeli i walczyć o najwyższe lokaty – podkreślał opiekun Biało-Zielonych.

 

- W pierwszej połowie graliśmy świetnie i strzeliliśmy dwie naprawdę ładne bramki. W przerwie ostrzegałem moich zawodników ze Ruch dobrze się prezentuje i nie wypadł i będzie jeszcze groźny. Chciałem, aby zespół kontynuował grę z pierwszej odsłony spotkania, ale niestety coś w drugich 45-cu minutach coś się wyraźnie zacięło. Dzisiaj będziemy się cieszyć z tej wygranej, ale jutro wracamy do pracy – zakończył Piotr Nowak.

 

Zobacz zdjęcia z meczu Lechia - Ruch

Trener Waldemar Fornalik

- Jestem niezadowolony z wyniku, ale cieszy mnie postawa moich podopiecznych. Prezentowaliśmy inny futbol niż w ostatnim meczu w Gdańsku. Dzisiaj potrafiliśmy utrzymać się przy piłce i nadawać grze ton w dłuższych fragmentach meczu – mówił po przegranym 1:2 (0:2) meczu z Lechią Gdańsk, szkoleniowiec Ruchu Chorzów Waldemar Fornalik.

- To my mieliśmy pierwszą stuprocentową okazję, ale Stępińskiemu nie udało się otworzyć wyniku, co później wykorzystała Lechia wychodząc na prowadzenie. Po drugim straconym golu byliśmy w bardzo niekorzystnym położeniu – zaznaczał opiekun Ruchu Chorzów. 

 

- Dobrze rozpoczęliśmy drugą połowę i szybko złapaliśmy kontakt, potem była poprzeczka i sporo zamieszania pod bramką Milinkovicia-Savicia. Ostatecznie nie zdołaliśmy wyrównać, ale mogę pogratulować postawy moim zawodnikom, którzy nie załamali się po pierwszej połowie spotkania – kontynuował szkoleniowiec „Niebieskich”.

 

Waldemar Fornalik odniósł się również do nienajlepszej Jego zdaniem postawy zespołu sędziowskiego w trakcie meczu 35-tej kolejki Ekstraklasy.

 

- Muszę powiedzieć jeszcze o sędziowaniu w dzisiejszym spotkaniu. W meczu, w którym stawką są europejskie puchary niedopuszczalna jest sytuacja, gdy sędzia nie przygotowuje się do zmiany w przerwie mając świadomość, tego, że arbiter liniowy odniósł kontuzję. Po meczu muszę się również przyjrzeć czerwonej kartce dla Koja. Nie wiem, za co Stępiński otrzymał żółtą kartkę, bo według mnie Jego zachowanie i zachowanie bramkarza Lechii dzieliła przepaść – zakończył trener ekipy z Chorzowa.

7 maja 2016, 20:30 - Gdańsk ( Stadion Energa Gdansk )
Lechia Gdańsk 2-1 Ruch Chorzów 
Grzegorz Kuświk 25, Flávio Paixão 35 - Tomasz Podgórski 56

Zobacz raport meczowy Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów

 

Źródło:własne/Lechia.pl