- Nie widzi mnie, że Legia odjechała reszcie stawki. Nie chodzi tylko o punkty w tabeli, ale też o budżet, transfery, możliwości i siłę tej drużyny. Legia jest w dobrym momencie, ale wierzę, że jesteśmy w stanie się im postawić. Czeka nas dobre spotkanie - mówi Piotr Stokowiec przed środową konfrontacją z Legią Warszawa (godz. 20.30).
W tym momencie Legia jest liderem PKO Ekstraklasy z przewagą sześciu punktów nad drugą Cracovią. W samym 2020 roku zespół ze stolicy zdobył dziesięć punktów, choć trzeba zauważyć, że trzy zwycięstwa miały miejsce na własnym stadionie, z kolei gdy przyszło im rywalizować na wyjeździe, to tylko zremisowali 2:2 z Rakowem Częstochowa.
- Wiadomo, że Legia jest faworytem tego spotkania. Od tego nie ucieknie. Wszystko wskazuje na to, że nie powinniśmy mieć żadnych szans. To jest jednak piłka nożna. Powiem szczerze, że będąc kibicem przyszedłbym na stadion zobaczyć co z tego wyniknie. Ja gwarantuję, że czeka nas dobry mecz - mówi trener Piotr Stokowiec.
- Nie dziwi mnie, że Legia odjechała reszcie stawki. Nie chodzi tylko o punkty w tabeli, ale też o budżet, transfery oraz możliwości tej drużyny. Trener Aleksandar Vuković zbudował to wszystko na własną nutę, przetrwał bardzo trudny okres i teraz to owocuje. Wielkie brawa dla "Vuko", bo pokazał, że jest dobrym trenerem. Legia jest w tej chwili w bardzo dobrym momencie - podkreśla trener Lechii.
W przypadku zwycięstwa, biało-zieloni będą mieć 40 punktów i doskoczą do drużyn walczących o udział w eliminacjach do europejskich pucharów, a jeszcze niedawno wszyscy w Gdańsku zastanawiali się czy Lechia w ogóle załapie się do górnej ósemki.
- Najbardziej koncentrujemy się na tym, co mamy do zrobienia na boisku. Mamy swój plan na mecz z Legią, a innymi rzeczami nie zaprzątam sobie głowy. Przy takiej przebudowie zespołu trudno jest mówić o co konkretnie gramy w tym sezonie. Musimy określić gdzie jest sufit, a gdzie podłoga dla tej drużyny. Myślę, że jest to też trudne dla przeciwnika. Skoro ja jeszcze nie jestem w stanie oszacować możliwości niektórych moich zawodników, to rywale też mogą mieć z tym problem. W Kielcach zagrał Omran Haydary, a mamy też jeszcze paru zawodników "nieodkrytych". Każdy tydzień dostarcza mi nowych informacji, ale też daje mi większy spokój. Widzę ogień w tych chłopakach, cieszy mnie zaangażowanie, które pokazujemy. To najlepsze, co może mnie spotkać - mówi Stokowiec.
- Na ten mecz nie trzeba nikogo motywować. Jesteśmy gotowi. Przewaga Legii nad resztą polega na jakości, ale też na tym, że oni nie popełniają prostych błędów. Są stabilni, a w większości drużyn w naszej lidze te proste błędy się zdarzają. Traci się bramkę i później jest problem, by zdobyć punkty. Ja jestem optymistycznie nastawiony. Czeka nas fajny mecz i wierzę, że jesteśmy w stanie postawić się Legii - zakończył szkoleniowiec.
źródło: własne