Lechia Gdańsk w pięknym stylu pożegnała się z własną publicznością, wygrywając niedzielne derby Trójmiasta. Po spotkaniu porozmawialiśmy chwilę z dziennikarką Polsatu Pauliną Czarnotą-Bojarską, która od kilku lat od kulis przygląda się rywalizacji w I lidze.
- Wielkie emocje. Polsat Plus Arena i Gdańsk zasługuje na tak wielkie emocje i tylu kibiców i scenariusz, jakiego nikt by nie wymyślił. Lechia wygrywa derby, choć remisowała i grała jednego mniej, Arka marnuje kilka sytuacji i nie jest jeszcze pewna awansu do Ekstraklasy. Mistrzostwo pierwszej ligi zostaje w Gdańsku, co od początku było planem Szymona Grabowskiego. Szkoleniowca, który cały sezon budował drużynę. Zespół pokazał wielki charakter i wierzył do końca. Klucze do Trójmiasta są w Gdańsku - przyznała Bojarska.
Dziennikarka doceniła postawę Camilo Meny, nie tylko w meczu, ale też w całym sezonie. - Camilo Mena pokazał show. Wasz kapitan Rifet Kapić mówi, że jak daje mu piłkę to aż się uśmiecha i rzeczywiście pokazał szybkość. Świetny sezon Meny, dzisiaj też dał Lechii wiele jakości. Wiemy, że te bramki w derbach kibice pamiętają na długo i on pewnie też ją zapamięta. Nie wiem, czy mają siłę się jeszcze cieszyć, ale na pewno się pocieszą, bo jest czym! Szymon Grabowski mówił mi po meczu w wywiadzie, że to był taki mecz, jaki cały sezon Lechii - trudny, ale szczęśliwy - zakończyła dziennikarka.
źródło: własne